Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Ur

Miasto Ur

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
3.9k Posty 5 Uczestników 33.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2826

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Vader:
    ‐ Pięć złota. ‐ odrzekł, kładąc kluczyk na ladę. ‐ Piętro, pierwsze drzwi na lewo.
    Wiewiur:
    Niewielu udzieliło Ci odpowiedzi, ale niewielu też było stąd, przez co nie mieli odpowiednich informacji.
    ‐ On? ‐ spytał nagle jeden z przechodzących obok ludzi, gdy pytałeś jakiegoś handlarza. ‐ Znam go, znam… Paskudna sprawa, dostał szablą w jakiejś karczemnej bójce i leży teraz u cyrulika. A co?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2827

      avatar Vader0PL Vader0PL

      Zapłacił tyle, zabrał kluczyk i poszedł do pokoju.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2828

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Typowy pokój w karczmie, w którym właściwie nie można zrobić wiele, może poza tym, żeby się wyspać.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2829

          avatar Vader0PL Vader0PL

          No i po zakluczeniu drzwi to zrobił.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2830

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Vader:
            Zasnąłeś, budząc się dnia następnego.
            Taczka:
            Dzięki przygodzie u boku swego szlachetnie urodzonego znajomego miałaś okazję zobaczyć największy w życiu kontrast, któremu chyba nic już nie dorówna: Najpierw rozległe morze, które pruła “Duma Klejnotu Pustyni,” a potem kolejne, równie duże, ale pokonywane na grzbietach wielbłądów, składające się z piasku, czyli Morze Wydm. Niemniej, udało się i właśnie Ty, Zimitarra, Rodo, tamten bezimienny Nord i nieco świty Czerwonej Klingi przekroczyliście bramy miasta. A fakt, że widząc szlachcica, strażnicy pod bramą byli gotowi wyczyścić mu ubranie z pyłu choćby własnymi mundurami już świadczył, że był to poważany i wpływowy człowiek.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2831

              avatar Vader0PL Vader0PL

              Teraz ruszył do dzielnicy, gdzie powinna być Szept.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2832

                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                ‐Wszyscy tutaj tak cię szanują? ‐ Zapytała się szlachcica.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2833

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Vader:
                  Nie czekałeś tam długo, gdyż usłyszałeś jej słowa, które zamiast budzić przyjemne mrowienie, doprowadzały Cię do gęsiej skórki, oraz odgłos kilkunastu gotowych do strzału kusz nad sobą, z różnych okien i otworów strzelniczych.
                  ‐ Zawiodłeś mnie… Co prawda raz, ale ten jeden raz zdarzył się wtedy, kiedy nie było miejsca na błąd. ‐ dodała Szept.
                  Taczka:
                  ‐ Jestem jednym z dwunastu rządzących miastem Lordami i jednocześnie jednym z tych, którzy cieszą się największymi przywilejami. Więc tak, wszyscy, którzy nie chcą skończyć pustyni, w dybach lub na szafocie.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2834

                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                    ‐ Może się okazać że to jest ktoś znajomy mojego Mistrza. Mógłby mnie Pan do tego cyrulika zaprowadzić?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2835

                      avatar Vader0PL Vader0PL

                      ‐No wiem.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2836

                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                        ‐Ale mnie byś nie wysłał na pustynię, prawda?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2837

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Vader:
                          ‐ Miał być martwy, a teraz przez Ciebie to ja mogę być martwa.
                          Wiewiur:
                          ‐ No mogę, ale i tak Cię do niego nie wpuści, bo pewnie leży i dochodzi do siebie.
                          Taczka:
                          ‐ Oczywiście, że nie, moja droga. ‐ wyjaśnił i wskazał Ci na dość odległy jeszcze pałac w centrum. ‐ Ale tam? Jak najbardziej.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2838

                            avatar Vader0PL Vader0PL

                            ///Kuba, zawsze musisz wtrącić swój wątek? Nie chcę go kontynuować, a teraz muszę znowu zabić Smoka.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2839

                              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                              ‐ Poradzę sobie, chcę tylko wiedzieć gdzie jest.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2840

                                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                ‐To jest twój dom? ‐ Zaskoczyła się.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2841

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Taczka:
                                  ‐ No cóż… Tak. A czego się spodziewałaś?
                                  Wiewiur:
                                  Wskazał Ci na pobliski dom.
                                  ‐ Tam mieszka ten cyrulik. Także powodzenia i pozdrów go ode mnie. ‐ powiedział, mając na myśli zapewne kupca, a nie medyka, i sam odszedł.
                                  Vader:
                                  //No wybacz, ale tak to zaplanowałem od początku.//

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2842

                                    avatar Vader0PL Vader0PL

                                    ///Rezygnuję z tego wątku

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2843

                                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                      ‐Czegoś… Mniejszego?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2844

                                        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                        Zapukał do drzwi domu cyrulika. // Z tą profesją(bo to profesja, tak?) mam tylko jedno skojarzenie i jest ono nad wyraz miłe 😆 //

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2845

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Wiewiur:
                                          //No tak, to taka profesja, czyli ówczesny lekarz.//
                                          ‐ Otwarte, wchodźże! ‐ usłyszałeś zza drzwi. ‐ Chwili spokoju nie ma, zupełnie jakby to ja jeden był w stanie pokroić tu człowieka i złożyć go z powrotem. ‐ burknął ktoś jeszcze i zaczął kierować się do wejścia, sądząc po odgłosie zbliżających się kroków.
                                          Vader:
                                          //Czyli mam zabić Ci tę postać?//
                                          Taczka:
                                          ‐ Jestem w stanie założyć się, że po kilku dniach przyzwyczaisz się do tego miejsca. ‐ odparł z uśmiechem, a Wy pokonaliście resztę drogi i stanęliście pod pałacem, który rzeczywiście prezentował się okazale: Wielki, kunsztownie zdobiony i opływający w luksusy, z których jednym z największych jest bez wątpienia trawnik wraz z krzewami ozdobnymi i małymi drzewkami, gdyż utrzymanie go w takich warunkach kosztuje majątek. Poza tym całą posiadłość otaczał mur z pustynnego piaskowca, a na jego szczycie umiejscowiono ozdobne, ale i pewnie służące zatrzymaniu intruzów, stalowe kraty zakończone czymś co przypominało groty włóczni. Wejścia strzegła spora brama, dwa gargulce stylizowane na jakieś pustynne monstra i dwóch strażników odzianych w turbany i szarawary, z małymi tarczami na przedramionach, włóczniami w drugiej dłoni oraz bułatami u pasa. O ile wcześniej włócznie mieli skrzyżowane ze sobą, aby otwarcie zademonstrować, że nikt nie ma tu wstępu, to na Wasz widok (a konkretniej na widok szlachcica) natychmiast oparli je o mur i wykonali zamaszyste ukłony, na co ten odpowiedział gestem dłoni, a po chwili otworzyli Wam bramę. Chwilę później inni służący zabrali też Wasze wielbłądy i wozy, zapewne do stajni, zaś Zimitarra. Ty, Rodo i Nord kroczyliście już brukowaną ścieżką wprost do pałacu.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy