Nowe Gilgasz

[Kubeł1001]

Kuba1001

Vader:
No to gdzieś indziej.
Zero:
‐ Z tym to zgodzę się od razu! Sam już tak raz miałem.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Ale przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę. A z racji na to, że nie wie, jakie koleje losu go czekają*, udał się do Pałacu Czarnego Słońca, do [Tutaj Kuba napisze, jak miałem tego ziomka nazywać].

////*Mam na myśli coś, co pozostało ze spuścizny pewnej użytkowniczki, której nazwy wymawiać nie wolno.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//*Która postać?//
Także wróciłeś tam, Rivert siedział przy barze, sącząc piwo.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Sam, czy w towarzystwie.
///Mam dać jeszcze raz?

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Zapomniało się. Wystarczy jak przypomnisz jej imię.//
Sam.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Podszedł do niego.
///Colytara Cylter, jeżeli niczego nie pomyliłem.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Aha.//
Podszedłeś. Nie wymagało to wielkich możliwości fizycznych czy intelektualnych.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Jak tam “odpoczynek”?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Dobrze. A jak u Ciebie?

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ No tak, jednak lepiej przejdźmy do rzeczy… Czy słyszałeś o takiej sytuacji ?

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Aktualnie nudy. Jak myślisz, znajdzie się jakieś nowe zadanie?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zero:
Potarł w zamyśleniu podbródek.
‐ Tak, chyba coś obiło mi się o uszy.
Vader:
‐ Dla chętnych zawsze się coś znajdzie.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Ta, omijając oczywiście transport paczek?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Poza takimi nudnymi zadaniami też się coś znajdzie.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Między innymi?

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ No tak… Ale może czy mógłbyś coś więcej o tym opowiedzieć ?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Vader:
‐ To nie ja tu rozdzielam zadania.
Zero:
‐ A niby po co? ‐ spytał, wstał z fotela i wyciągnął jakąś książkę z regału po czym podał ją Tobie. ‐ Tu masz wszystko.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Yhm.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Idź do viga.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Kiwnął głową i ruszył tam.