‐ Wspaniale !‐ zakrzyknął udawaną radością ‐. Więc słuchaj, potrzebuję dostać się do kartelu . Im szybciej tym lepiej, twój kolega powiedział że sami mnie znajdą ale to mnie nie satysfakcjonuje .
Centrum miasta przywitało Cię karczmami i gospodami, straganami z różnymi, legalnymi towarami, ciemnymi uliczkami z mniej legelnymi towarami i średniej wielkości straganem niewolników. Teraz tylko pytać o Kartel.