‐ No, to jeśli nie ma pani czym zapłacić, będę wychodził .‐ po czym spojrzał na jednego ze swoich ‐. Połam jej nogę żeby nie uciekła ‐. I wyszedł z budynku ‐.
‐ Takowąż i ja mam, ale teraz . Mógłbyś mi pomóc w poszukiwaniu tej osoby ? Potrzeba mi środków . Wydaje mi się że nawet ktoś inny z kartelu ją porwał .
‐ Chopaki, idźcie się napić żebyście przypadkiem czegoś tu nie zniszczyli… ja z Oolą zajmiemy się sprawą matki .‐ powolnym krokiem ruszył i rozglądał się po straganach za Elfką, to samo kazał zrobić Ooli ‐.