Miasto Kasuss
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
‐ Dziewczyny nie znam, wygląda na jakąś pospolitą wieśniaczkę. ‐ rzekł wskazując na jej podobiznę na liście gończym. ‐ Niemniej jego kojarzy tutaj wielu. ‐ mówił wskazując na Drowa.
Minęła dłuższa chwila nim kontynuował:
‐ To Drizzt Do’Urden. ‐ zaczął. ‐ Wygnany szlachcic ze stolicy Drowów, utalentowany tropiciel, mistrz przetrwania we wszelkich warunkach, a do tego najlepszy szermierz jakiego wydał Elarid. Radzę nie brać zlecenia, bo choć stroni od zabijania rywali jeśli nie musi, to możesz wrócić bez jakichś ważnych kończyn lub życia. -
-
-
-
-
-
-
Bilolus1
Postanowił zacząć tak jak każdy oficer bandy zacząć powinien, czyli od słowa “ku*wa”
‐ Kuwa mać, wali od was gorzelnią na pół kilometra skuwysyny . Wyłazimy stąd a jak coś zepsujecie to wyrwę wam kręgosłup przez odbyt i sprzedam jako ozdobę świąteczną !‐ podszedł do nich szturchając ich żeby się pobudzili ‐. Ruszać się ! Wychodzimy
-
-
-
Kuba1001
Zerwał się na ten zastrzyk i zaczął strzelać na około wściekłym wzrokiem, który ostatecznie spoczął na stojącym obok Elfie, który mając w dupie zaistniałą sytuację, zawzięcie zamiatał podłogę.
‐ TY KU*WA PEDALE!!! ‐ ryknął i rzucił się na niego i jednym ciosem rozkwasił mu całą twarz i posłał na najdalszą ścianę.
Drugi tylko śmiał się.
‐ Móeiłeeee, żee dostniezzzz w dupe! Hehehe!