Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Kasuss

Miasto Kasuss

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.9k Posty 8 Uczestników 22.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2162

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    ‐ Może i tak. Ale kiedyś to się zmieni. ‐ powiedział tajemniczo i zaśmiał się, przerywając głaskanie. Zdjął potem z siebie część ubrań, przez co był nagi od pasa w gorę. Dolał sobie trunku do szklanki i pociągnął kolejnego łyka. ‐ Jestem zmęczony po całym dniu. Pomasuj mnie, a potem idź spać.
    Gdy przyjrzałaś mu się bliżej, dostrzegłaś, że jego ramiona, przedramiona i klatkę piersiową pokrywają blizny i szramy, w większości dawno zagojone i stare, choć było też kilka nowych. Wątpliwe, żeby były jego dziełem, najpewniej to pamiątki po licznych zamachach, jakich padł ofiarą w czasie piastowania funkcji watażki przestępczego podziemia w Kasuss. Poza tym dostrzegłaś też, że na plecach, między łopatkami, ma symbol, którego w końcu poszukiwałaś: Czarne Słońce. Co ciekawe, nie było ono wytatuowane, jak u większości jego członków, ale wypalone niczym znamię. Mogłaś się tylko domyślać, jaki ból czuł, gdy poddawał się temu zabiegowi.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2163

      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

      ‐A gdzie mam spać? ‐ Zapytała się, kiedy zaczęła masować plecy goblina, chociaż za bardzo nie wiedziała jak to się robi.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2164

        avatar Kazute Kazute

        Jako, że jest podczas obserwacji człowieczka, nie mógł sobie pozwolić na upicie się. Już raz się kiedyś porządnie napił i pod wpływem procentów sam się zdemaskował, podczas bójki zmieniając się w dekota, by móc pazurkami rozszarpać przeciwnika. Do tej pory się zastanawia, jakim cudem uciekł od lokalnych mieszkańców goniących go z pochodniami. Wziął kolejnego łyka.
        ‐ Znasz jakiegoś wyku*wistego kowala tutaj? Muszę se jakąś zbroję czy coś w tym stylu kupić, skoro mamy załapać się na jakąś robótkę ‐ zapytał się towarzysza, na tyle głośno, by Hobgoblin mógł to usłyszeć.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2165

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Taczka:
          Nie protestował, nie pouczał, nie darł się, więc chyba było dobrze, choć Twoje pojęcie na ten temat rzeczywiście było zerowe.
          ‐ Najlepiej tutaj. ‐ odparł, poklepując swoje łoże, na którym siedział. ‐ Chyba że chcesz spać na podłodze albo przywiązana do tej samej kolumny co wcześniej.
          Kazute:
          Aby tak się stało, musiałbyś drzeć mordę na cały lokal, a dyskusyjne, czy tego naprawdę chcesz. Dzieje się tak dlatego, że Ork nie domyślił się, aby zająć miejsce bliżej tamtej dwójki i usiadł niemalże w przeciwnym kącie karczmy.
          ‐ Eee tam, ja się nie znam, mi to zbroje niepotrzebne, ale mogę Cię potem zaprowadzić do tego, u którego broń kupuję, dobry jest, a może i zbroje kuje? ‐ odparł, jakby pytając sam siebie, gdy doszedł po siebie po opróżnieniu kieliszka z Trollowym Grzmotem.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2166

            avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

            ‐W‐wolę spać na łóżku…

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2167

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Skinął głową i dopił bursztynowy płyn ze szklanki oraz zaciągnął się jeszcze raz fajką.
              ‐ Zgaś świece. ‐ polecił, samemu kładąc się do łoża i zagrzebując w pierzynach czy innych skórach.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2168

                avatar Kazute Kazute

                Kadrin, opanuj się. Przecież nie chcesz zwracać na siebie uwagi. Pomyślał i zaklnął w myślach na zielonego ch*jca. No debil no.
                ‐ Dobra. Może nie będziesz się kiwał i nie wywalisz po drodze na swój szpetny ryj ‐ odpowiedział, nie mogąc powstrzymać reszty swojej złości, po chwili biorąc kolejnego głębszego łyka.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2169

                  avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                  Zrobiła to, co kazał jej goblin i też położyła się do spania na skraju łóżka, żeby być jak najdalej od jej pana.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2170

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Kazute:
                    ‐ Jaki ku*wa? ‐ warknął, konkretnie wstawiony, w końcu nazwę trunku wymyślono nie w celach reklamowych, ale przez realne właściwości. ‐ Odszczekaj to, brodaty pokurczu! ‐ dodał, uderzając pięściami w stół, przez co wylał część Twojego piwa.
                    Taczka:
                    Udało się, choć kilka razy w nocy budziłaś się z jego rękoma na swoim biuście czy pośladkach, a raz wręcz wtulił się w Ciebie, ale nie doszło do niczego więcej. Obudziłaś się rano, mimo wszystko w miarę wypoczęta. Swojego pana nie zastałaś, był za to uzbrojony strażnik, przyglądający Ci się, najpewniej czekający, aż wstaniesz.
                    ‐ Szefo ma dla Ciebie ubrania. ‐ powiedział, rzucając Ci jakieś łaszki na łóżko. ‐ Jak się ubierzesz, to wyjdź z komnaty. ‐ dopowiedział i wyszedł, zostawiając Cię samą.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2171

                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                      Ubrała się więc w te ubrania, jeśli było lustro, to się przejrzała się, jak w nich wyglądała i wyszła z pokoju.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2172

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Cóż, na pewno były lepsze, niż te, które nosiłaś do tej pory, dość ładne, wykonane z jakiejś drogiej tkaniny, choćby nawet jedwabiu czy aksamitu, a także wygodne. Jednym minusem było to, że były bardzo kuse, ale na to nic nie mogłaś poradzić.
                        Na zewnątrz czekał na Ciebie ten sam strażnik.
                        ‐ Szefo chciał wiedzieć, czy masz zamiar się zachowywać, czy będzie trzeba coś na to poradzić.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2173

                          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                          ‐Ale o co chodzi? ‐ Zapytała się zdziwiona.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2174

                            avatar Kazute Kazute

                            Użył magii, by uspokoić Orka.
                            ‐ Khargul, nosz ku*wa mać. Wiesz przecież, że ja tylko żartuję, nie masz po co spinać swej zielonej dupy ‐ odrzekł, uważnie się przyglądając rozmówcy, by w razie czego zareagować.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2175

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Taczka:
                              ‐ No szefo chce wiedzieć, czy trzeba Cię znowu związać i zakneblować, czy obejdzie się bez tego i będziesz się zachowywać.
                              Kazute:
                              Przez chwilę miał szeroko otwarte oczy i rozdziawione usta. Zawsze miał taką głupią minę, gdy wpływałeś na niego Magią. Niemniej, po chwili rzeczywiście się uspokoił.
                              ‐ Taaa… Ja wiem, wiem. To przez tego Grzmota, mocne cholerstwo. ‐ powiedział wreszcie i wrócił do opróżniania kufla gorzałki.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2176

                                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                ‐B‐będę grzeczna… ‐ Spuściła wzrok.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2177

                                  avatar Kazute Kazute

                                  Wybuchł śmiechem, widząc ryj Orka. Zrobił to, by nie wyglądało zbyt podejrzanie. Po chwili się uspokoił.
                                  ‐ Wybacz, ale kuwa przez chwilę miałeś tak śmieszną mordę, że za chja nie mogłem się powstrzymać. W ramach przeprosin następnym razem jak tu będziemy to stawiasz mi tego Grzmota. Sam chcę się przekonać jak to działa.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2178

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Taczka:
                                    Skinął głową i kazał Ci ruszać za sobą.
                                    Kazute:
                                    O dziwo, jedynie wzruszył ramionami i dalej sączył trunek, o dziwo nie wybuchając słusznym gniewem.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2179

                                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                      Poszła więc za tym strażnikiem.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2180

                                        avatar Kazute Kazute

                                        Słusznym? Nie. Przecież to były tylko specyficzne żarty i komentarze z jego strony. Chociaż, jakby się głębiej zastanowić, to jednak słuszny. Emit zdążył już zapomnieć, że w ciele Krasnala trudniej mu panować nad emocjami przez oczywisty charakter tej rasy. Dopił piwerko i rozejrzał się po karczmie niby przelotne, jednak wypatrywał Koriana oraz Zielonego który mu towarzyszył.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2181

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Taczka:
                                          Zostałaś zaprowadzona do tej samej wielkiej sali, do której wczoraj trafiałaś najpierw, gdzie było tłoczno jeszcze bardziej, niż ostatnio. Strażnik odszedł bez słowa, a Ty chyba powinnaś znaleźć sobie gdzieś miejsce.
                                          Kazute:
                                          Byli dalej w tym samym miejscu, choć już nieco wstawiony Hobgoblin zaczynał zbierać się do wyjścia, człowiek zaś został na miejscu, leniwie siorbiąc swoje piwo. Jak na razie albo Was nie zauważył, albo stara się nie zauważać.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy