Archipelag Sztormu
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Przede wszystkim było to lazurowe morze, ale też błękitne niebo, białe obłoki puszystych chmur i wyspy, różnej wielkości i szerokości, bowiem było nawet kilka niemalże podłużnych. Oczywiście, różniły się one od siebie, a głównie tym, że niektóre porastała rzadka roślinność, inne były całkowicie piaszczyste, najliczniejsze zaś porastała gęsta dżungla.
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Nie poprosił, więc całą operację przeczekałeś na pokładzie, a ta poszła sprawnie, bowiem szalupa spokojnie trafiła na ląd, tubylcy ją opuścili, a kusznik posłał nagle bełt w dżunglę, aby później wyciągnąć z niej dorodnego tapira, akurat na dobry start dla mieszkańców. Później cała trójka zabrała się z powrotem na galerę, a ta odpłynęła dalej, zostawiający tubylców samych sobie.
-
-
-
-
-
-
-
-