Wioska w Księstwie Ludzi
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Bulwa:
Udało Ci się pchnąć nieco walkę do przodu ponieważ skruszyłeś jego tarczę i nieco ogłuszyłeś swoim ciosem, ale poza tym nie osiągnąłeś szczególnych sukcesów, zwłaszcza, że włócznia zaczyna się coraz bardziej ruszać.
Vader:
Wykonał to, wedle polecenia, padając trupem.
Max:
Nikt, nie licząc tej abominacji, z którą od dawna walczy Wasz kompan oraz owych przerażonych uciekinierów, którzy zawsze mogą na Was donieść swoim przełożonym, a wtedy przyjemnie bynajmniej nie będzie, zwłaszcza gdy na głowę zwalą się Wam profesjonalni Krzyżowcy, a nie takie płotki. -
-
-
-
-
-
Kuba1001
Max:
Nie dostrzegłeś nic takiego, a przynajmniej na pierwszy rzut oka, więc musisz improwizować bądź znaleźć inne wyjście z tej sytuacji.
Bulwa:
Ciebie nie, ale miecz już jak najbardziej, odbijając go, przez co nie mogłeś zrobić mu choćby i najmniejszej krzywdy tym atakiem.
Vader:
Wszyscy padli nieprzytomni na ziemię. -
-
-
-
-