‐ Z tym się zgodzę. ‐ powiedział, a gdy podszedł do Was Kaladnil, ten chrząknął i powiedział: ‐ Cóż, wracam do obowiązków. Udanych łowów.
Po tych słowach odszedł, a Elf popatrzył najpierw na Ciebie, a potem na resztę.
‐ Ruszamy?
‐Gdzie ta cholera polazła…
Pomasował się po brodzi i wstał gdyż większość tego czasu siedział.
Rozejrzał się po okolicy i w kierunku w którym poszedł myśliwy.