Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
‐ To była kolacja, zresztą skończyliśmy. ‐ odparł. ‐ Ile chcesz?
//i ten magiczny moment w którym leżę zapomniałam zrobić jakiś cennik >___>
//Rzuć jakąkolwiek cenę, to prosty chłop, i tak będzie się targować.//
//nie pomagasz Ja nawet nie wiem jaką wartość ma ta waluta >_>
//Najwięcej to sztuka złota. Dzieli się ona na dziesięć srebrników. I to tyle, choć czasem używane są miedziaki. Sto miedziaków to jeden srebrnik.//
//za ile kupię kilogram ziemniaków?
Kuba1001 pisze:Vader: ‐ Tak, wędrowcze? ‐ spytał jeden. ‐Cieszę się, że rozpoznałem organizację, z której jesteście. Albowiem mam istotny problem związany z tym, z czym walczycie.
Kuba1001 pisze:Vader: ‐ Tak, wędrowcze? ‐ spytał jeden.
‐Cieszę się, że rozpoznałem organizację, z której jesteście. Albowiem mam istotny problem związany z tym, z czym walczycie.
Abby: //Maksymalnie dwie sztuki złota.// Vader: ‐ To znaczy?
‐Nic wielkiego, kilka wytworów miłośników zwłok.
‐ Dwie sztuki złota. //właściwie w moich pbf jeszcze w ogóle się walutą nie zajmowałam xD
Abby: //Może pora zacząć? :V// ‐ Problem taki, że u mnie ze złotem krucho. Mogę dać jedzenia na drogę czy coś. Vader: ‐ Doprawdy? Czemu kierujesz się z tym do nas, a nie do Paladynów, Kapłanów, Inkwizytorów lub Krzyżowców?
//inflacja mnie przeraża ‐ To zależy jakie jedzenie. Nie pogardze jadłem, ale zdarza się takie, co szybko się psuje.
‐ Warzywa i owoce, te drugie to mam nawet suszone, suszone mięso, mleko, chleb, kasza, ser.
‐ Suszonego mięsa mam potąd, może te suszone owoce. Jakie to konkretnie?
‐Wy byliście pierwszymi, których znalazłem.
Abby: ‐ Śliwki i jabłka. Vader: ‐ I uważasz, że we trzech damy sobie radę?
‐ Brzmi to naprawdę zachęcająco, chciałbym już teraz ich spróbować. Wyglada na to, że się dogadamy.
‐A nie?
Abby: Chłop skinął na córkę, a ta wyszła, zapewne by przynieść Ci zapłatę. Vader: ‐ Lepiej powiedz ilu ich jest. ‐ burknął inny Stalowy.
Poczekał cierpliwie, zastanawiając się ile razy zdarzylo się mu pójść na taką ugodę.