Zamek Qull
-
Kuba1001
Powaleniec:
Ach, wreszcie! Monotonia życia w fortecy Rycerzy Śmierci nareszcie została przełamana jakże elektryzującą nowiną: Wyruszasz na misję. Tak jak wtedy, w pobliżu Hammer, będzie to misja samotna, ale to chyba w tym najlepsze, prawda? Niemniej, powinieneś już szykować się do drogi, bo droga na Plugawe Ziemie jest dość długa, a to właśnie tam musisz się udać, aby sprawdzić, co obecnie dzieje się z Klanem Krwawego Kopyta i jakie są szanse na przeciągnięcie go na Waszą stronę.
Normalny:
Co do nowej misji miałeś mieszane uczucia… Z jednej strony fakt, cieszyłeś się, w końcu misja to misja, a do tego takiego kalibru z pewnością pozwoli Ci na awansowanie w hierarchii Rycerzy… Jednakże ruszenie tam niemalże samemu, bo z eskortą ledwie dwóch Zbrojnych Śmierci? Dobrowolne wejście do paszczy lwa? Cóż, narzekanie dobrze przemilczeć i ruszyć na Plugawe Ziemie, do obozowiska Hordy, aby spróbować nawiązać z nimi z polecenia Mistrza Rycerzy jakiekolwiek pozytywne relacje, a przynajmniej zapewnienie, że nie będą wtrącać się w Wasze plany… No i wręczyć otrzymane od Giovanniego prezenty, które podobno mają zrobić swoje i ułatwić Ci wykonanie zadania. -
Vader0PL
Normalny
NIech koniec się jeszcze po niego nie zgłasza, gdyż ma zamiar jeszcze trochę pożyć. Sprawdził swój sprzęt, a następnie powierzchownie ocenił Zbrojnych Śmierci. Powierzchownie, gdyż wiedział, że oni i tak się sprawdzą.Powaleniec
Zrobić to zrobić, zadanie jasne, więc sprawdził sprzęt i ruszył.///Nie pomyliłeś odpisów? Normalny był w Hammer.
-
Kuba1001
//Serio? Bo to, co tam odpierdzielał, zbyt normalne nie było.//
Powierzchownie? Ależ proszę: Ten sam pancerz, hełm, peleryna, jaszczur służący za wierzchowca, długa glewia, tarcza, sztylet i miecz długi, jak u innych Zbrojnych. Jeśli chciałbyś wiedzieć coś więcej to musiałbyś jakoś sprawić, aby zdjęli swoje hełmy.
Sprzęt na miejscu, gotowy do zabijania czy czego tam sobie od niego zażyczysz. Tak czy inaczej, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ruszać.
//Zmiana tematu, zacznę Ci na Plugawych Ziemiach.// -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-