Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Hammer

Miasto Hammer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 7 Uczestników 18.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #171

    avatar Vader0PL Vader0PL

    Kuba1001 pisze:Vader:
    ‐ Ja nic od Ciebie nie chcę. ‐ powiedziała dodając cicho: Chyba, że to ode mnie.

    Tu, zastanawiam się czy powinno być ‘‘to’’, czy ‘‘ty’’ ._.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #172

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      //Faktycznie. Jedna litera, a potrafi zmienić sens wypowiedzi. Tam powinno być “Ty.”

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #173

        avatar Vader0PL Vader0PL

        ‐Nic nie potrzebuję, uwierz mi.
        Wstał,chowając nóż do kieszeni wyszedł z pomieszczenia.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #174

          avatar Liszaj Liszaj

          ‐ Dobra, do zobaczenia za chwilę. Nie mogę się doczekać, by poznać ludzi pod twoją komendą… Niezwykłe, matka byłaby z ciebie dumna, haha! ‐ klepnął go w ramię i ruszył w stronę ratusza.
          //dark_lord, to twoje pięć minut ;)//

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #175

            avatar Konto usunięte Konto usunięte

            Podbiegł do nieznajomego, i go zaczepił.
            ‐Hej, ty umiesz magię leczenia?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #176

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Vader:
              Nikt Cię nie zatrzymywał więc wyszedłeś bez problemów.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #177

                avatar Liszaj Liszaj

                ‐ Tak, umiem. W czym problem? ‐ spytał

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #178

                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                  ‐Smok…
                  I wskazał na rannego smoka na jego ramieniu.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #179

                    avatar Vader0PL Vader0PL

                    Wsiadł z powrotem na konia z wyjechał z miasta.

                    Abuyin rozglądał się po mieście.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #180

                      avatar Liszaj Liszaj

                      ‐ S‐smok?.. ‐ nie mógł przełknąć tego słowa przez gardło ‐ Masz… smoka? ‐ patrzył z niedowierzaniem na jaszczurkę ‐ No tak. Masz smoka… Ekhem, nie powinno mnie to dziwić na tym świecie… Co z nim? ‐ wyciągnął rękę po zwierzaka, coby przyjrzeć mu się dokładniej ‐

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #181

                        avatar Konto usunięte Konto usunięte

                        ‐Dostał bełtem. Biedny Rufus…

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #182

                          avatar Liszaj Liszaj

                          ‐ Rufus? No tak. Bełtem. Dobra, pokaż no mi go. Bełt jest jeszcze, czy zdążyłeś wyciągnąć? ‐

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #183

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Vader:
                            A więc wyjechałeś. Przed Tobą dość długa droga.

                            Domy, sklepy i karczmy z białego kamienia, ludzie na ulicy zajęci swoimi sprawami, kilku Paladynów. Nic ciekawego.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #184

                              avatar Konto usunięte Konto usunięte

                              ‐Nie zdążyłem, to było przed chwilą.
                              Dał zranionego smoka nieznajomemu.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #185

                                avatar Vader0PL Vader0PL

                                Poszukał wzrokiem jakiejś karczmy.

                                ///ten, co do Xavier’a, to napiszę w temacie Chata Pustelnika jutro, k? Albo jak pozwolisz przyspieszyć akcję…

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #186

                                  avatar Liszaj Liszaj

                                  ‐ Aha. Dobra. Wiesz co, to nie jest najlepsze miejsce na uzdrawianie smoków. Tuż przed ratuszem paladynów ‐ wzrokiem wyśledził ciasny zauek pod drzewem ‐ Tam. Chodź, zaraz się nim zajmiemy ‐ wskazał podbródkiem miejsce. Małego smoka skrył pod płaszczem, coby nie wzbudzać na razie podejrzeń. Gdy dotarli pod drzewo, położył zwierza na ziemię
                                  ‐ Dobra, przyjacielu. Zazwyczaj liczę sobie więcej za takie rzeczy, ale dla ciebie, no i dla Rufusa to będzie symboliczne piętnaście sztuk złota, zgoda? ‐ spytał, zanim przystąpił do dzieła

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #187

                                    avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                    ‐Jasne, , zapłacę ci ile chcesz, tylko go wylecz.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #188

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Vader:
                                      //Jutro.//
                                      Karczm było wiele.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #189

                                        avatar Liszaj Liszaj

                                        ‐ Dobra, po kolei…
                                        Nieznajomy spoglądał dłuższą chwilę, jak magik wymach*je płynnie rękoma nad zwierzakiem. W tym momencie zwierzak nieznacznie jęknął z ulgą. Zaklęcie przeciwbólowe. Następnie do korpus małej jaszczurki z prawej ręki Liszaja wlała się mleczna mgła, która wsiąkła dokładnie w miejsce rany. Lewą mag chwycił pewnie bełt jak najbliżej grotu i stanowczym pociągnięciem wyrwał bełt w całości. Rufus nawet nie drgnął, prawdopodobnie nawet tego nie poczuł.
                                        Uzdrowiciel prędko zakrył ranę obiema dłońmi i recytował powoli formułę zaklęcia na klęczkach. Minęła minuta, podczas której smok wierzgał się nieznacznie. Zasklepianie ran często powodowało u pacjentów nieprzyjemne, zdrętwiałe mrowienie i odczucie doskwierającego chłodu. Kiedy Liszaj odetchnął i zabrał obie ręce, po ranie widoczna było jedynie jasna skóra, niepokryta łuską.
                                        ‐ Świeża blizna. Za godzinę, kiedy zaklęcie przestanie działać, może go w tym miejscu zacząć boleć, ale to nic poważnego. Już po wszystkim ‐ spojrzał na smoka i przejechał grzbietem dłoni po główce istoty. Nigdy takiej jeszcze nie widział.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #190

                                          avatar Vader0PL Vader0PL

                                          Udał się w stronę ratusza.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy