Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
anulowano
//GM’owanie sobie … chyba tego nie ma w regulaminie//
//Paladyn ostrzegał? Ostrzegał. Na Twoim miejscu wycofałbym się.//
//Ale skąd przecież stałem twarzą do niego, co on ku*wa Chuck Norris jest XD\
//No właśnie… Stałeś twarzą do niego i oberwałeś i to dość poważnie. A jeśli nie odejdziesz pewnie znów dostaniesz.//
Severus wyszedł na miasto. Udał się w stronę swojego człowieka.
Swój człowiek pewnie gdzieś był.
Wrócił więc do gospody, w której wynajmował pokój.
Karczma jakoś się nie zmieniła od Twojego wyjazdu.
Wszedł do środka i udał się do swojego pokoju. Jego towarzysz z podróży (ten inteligentny) miał wynająć te same pokoje. Jak będą zajęte‐ miał przekupić.
Pokój nie był zajęty, więc możesz odpocząć.
Wszedł do niego, zakluczył drzwi i odpoczął.
Odpocząłeś.
Po odpoczynku wyszedł i udał się na parter. Tam usiadł przy wolnym stoliku i czekał na swojego członka załogi.
I po chwili przyszedł i przysiadł się do Ciebie.
‐Jakieś wieści?
‐ Nic ciekawego.
Kiwnął głową na znak zrozumienia. ‐Pieprzone wyprawy‐myślał‐przez nie zawsze są opóźnienia.
‐ A co z Tobą? ‐ zapytał przerywając milczenie.
‐Nic ciekawego. W barach cisza. Na ulicy cisza. Nikt nie zwraca, albo nie pamięta Paladynów i ich ostatniej wyprawy.