Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Hammer

Miasto Hammer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 7 Uczestników 18.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1813

    avatar Vader0PL Vader0PL

    Rycerz Zła
    /// Magicznie jej nie może rzucić?

    Rycerz Dobra
    ‐Słyszeliście o sir Rolgierdzie, który tytułuje się Pogromncą Trolli i Zabójcą Smoków? To on mi pomógł.

    Ślepiec
    Czli tropienie starych śladów. Przekroczył więc potok i sam ruszył ich śladami.

    Brook
    ‐No proszę, coś ty załatwił…
    Chwycił miecz i wysunął go z zawiniątka. Obejrzał go w blasku słońca.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1814

      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

      ‐Jakich płaszczkach?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1815

        avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

        //otom ja, jak zawsze spóźniona

        Jako, że parę kilometrów stąd bandyci odebrali zapieprzony sobie wcześniej wóz, Graig i Keldri dotarli do Hammer z buta. Nie byli specjalnie zawiedzeni utratą pojazdu, przecie fajnie się zabawili z bandą. Teraz dotarli na miejsce, zastanawiając się jaki popieprzeniec pofatygował się na tyle, by im pieprzone listy wysyłać.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1816

          avatar Kazute Kazute

          Ubrany w ciemne szaty jeździec gnał swego wiernego wierzchowca drogą prowadzącą bezpośrednio do otoczonego murem, idealnie prezentującego się miasta Hammer. Osoby, które ewentualnie mijał nie były pewne jego płci ani tego, kim jest. Nawet nie było im to potrzebne, zważywszy na fakt, że było niemal oczywiste, że nigdy nie wymienią z owym jeźdźcem nawet zdania. Eiss nie przejmowała się nimi, zbyt zajęta rozmyślaniami o tym, dlaczego pewnego popołudnia zawitał w progach jej domu posłaniec z listem, w dodatku z pieczęcią cesarza. Wezwanie do miasta było dla niej niemałym zaskoczeniem, z kolei ciekawość, co się za tym kryje była jednym z powodów, dla których z większym zapałem postanowiła na nie odpowiedzieć. I tak oto cel jej wędrówki z każdym uderzeniem kopyta czarnej klaczy był coraz bliższy.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1817

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            //Jakby co, to czekam na całą ekipę z ekspedycji, żeby mieć Was od razu z głowy.//
            Taczka:
            ‐ Na pewno nie o tych morskich. ‐ zakpił.
            Max:
            ‐ No trochę by tego było, ale na pewno nasz miód pitny i dzik w czereśniach.
            Vader:
            //Może ją magicznie z siebie zrzucić, ale nie nią rzucić.//

            ‐ Pierwsze słyszę, ale z pewnością ktoś będzie o nim wiedział nieco więcej.

            Okazało się, że takie stare nie było, bo odgłosy wydawane przez ludzi i inne istoty rozumne z pewnością były świeższe, a nawet teraźniejsze.

            ‐ Dobrze Ci radzę: Nie skalecz się nim podczas walki. ‐ powiedział Elf, a później zamilknął, pozwalając Ci cieszyć oczy kunsztem wykonania broni. Rzeczywiście, wymagała ona nieco innego chwytu, lecz to raczej niewielka cena za taki oręż.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1818

              avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

              //czyli ja czekam?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1819

                avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                Sh’arghaan zbliżał się do Hammer, z listem w dłoni. Często miewał różnego rodzaju zlecenia, ale jeszcze nigdy nikt nie wysłał do niego listu. Gdyby nie ten fakt, to może by je olał, ale ciekawi go kto chciałby mieć go w swojej ekipie.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1820

                  avatar Vader0PL Vader0PL

                  Rycerz Zła
                  A więc poszła w bok, nie w Paladyna.
                  ‐To ten, kontynuujemy?

                  Rycerz Dobra
                  Kiwnął głową na znak zrozumienia.

                  Ślepiec
                  A więc, utrzymując odpowiedni dystans, zaczął się skaradać w tamtym kierunku.

                  Brook
                  ‐Zaiste, piękna broń. To… ile wysp ma po kolonizacji nosić twoje imię?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1821

                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                    ‐To poproszę. Ile to będzie?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1822

                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                      ‐No to jakich? ‐ Zdziwiła się.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1823

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        //Jak Bulwa się pospieszy, to i ekspedycja ruszy.//
                        Taczka:
                        ‐ Duże. Latające. Zresztą, sama niedługo zobaczysz.
                        Max:
                        ‐ Za całość? Trzydzieści pięć złota.
                        Vader:
                        Wściekły, niemalże zwierzęcy, ryk oraz potężny ładunek Magii Światła skierowany w Twoim kierunku dały dość jednoznaczną odpowiedź.

                        ‐ To… Coś jeszcze? Możemy Wam jakoś pomóc czy jak?

                        Zarośla dały Ci osłonę przed wzrokiem pojedynczego orkowego wartownika, który patrolował okolicę, aby później zniknąć z jaskini, która to była źródłem wszystkich tych dźwięków.

                        W odpowiedzi zaśmiał się i pokręcił głową.
                        ‐ Bardziej wolałbym jakiś egzotyczny prezent. Nie wiem, co to ma być, zdaj się na swoją własną intuicję i doświadczenie, przyjacielu.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1824

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          Rycerz Dobra
                          ‐Przez 150 lat sporo się zmieniło na świecie. Po prostu… musimy przywyknąć, choć raczej sami nie damy rady.

                          Ślepiec
                          Cholerka, jaskinia. Byleby nie prowadziła przez wodospad. Widoczne tylko jedno duże wejście, a wrogów może być mnóstwo. Jak to wygląda z drzewami w okolicy?

                          Brook
                          ‐Tylko jedno pytanie co do tego. Zwierze, czy coś mniej ruchliwego typu roślina, przedmiot i tym podobne?

                          Rycerz Zla
                          Utworzył kolejną tarczę z Magii Śmierci, jednakże sam dla bezpieczeństwa przed tym odskoczył.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1825

                            avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                            ‐Chcę je zobaczyć!

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1826

                              avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                              Wyciągnął więc pieniądze, położył na ladzie i czekał.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1827

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Max:
                                Zapewne trochę poczekasz, w końcu musi być to filozofia większa niż nalanie kilku chochli odgrzanej w kotle grochówki, nieprawdaż? No, ale na pewno warto.
                                Taczka:
                                ‐ Heh, wątpię, żebyś potem pałała takim entuzjazmem. ‐ powiedział i dobył miecza, drugą ręką chwytając zapaloną wcześniej pochodnię. Po kilku wyszeptanych półgłosem słowach ruszył wgłąb ciemności groty.
                                Vader:
                                ‐ Nie mogę decydować w takich sprawach, powinien to zrobić Wielki Mistrz, ale że go nie ma, zrobi to Wicemistrz, choć potrzeba czasu. Na chwilę obecną mogę zaproponować jedynie strawę i tymczasowe kwatery, ale nic więcej.

                                ‐ Dokładnie, nie chcę tubylców lub innych, nie wiadomo do końca jakich, stworzeń. Ale na mnie już pora, ruszaj, bo zapewne czas Cię goni, nieprawdaż?

                                I dobrze, że odskoczyłeś, bo oba pociski rozerwały tarczę i przebiły się przez ścianę, ukazując Ci drogę do kolejnego pomieszczenia.

                                Rosną wszędzie wokół, lecz przestrzeń w promieniu kilkunastu metrów od jaskini została wykarczowana, zapewne w celu poprawienia widoczności, niczym w warownych zamkach, choć na nieco mniejszą skalę.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1828

                                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                  Tia, na pewno. Teraz zaczął myśleć, co porobi w tym mieście. Nie chce tutaj wejść, zjeść i pójść. Miasto wydaje mu się ciekawe, ale i też nudne. Może pomoże paladynom? Tylko pytanie, czy biorą najemników? No i jak potraktują jego ogień, jak go niechcący użyje…

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1829

                                    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                    ‐Czekaj na mnie! ‐ Pobiegła za nim.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1830

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      Rycerz Dobra
                                      ‐Za wszelką pomoc dziękuję.

                                      Rycerz Zła
                                      No dobra, to jakaś droga odwrotu. Ale jak tam u Paladyna?

                                      Brook
                                      ‐Jak na razie czekam na tych, którzy odpowiedzieli na wezwanie i się tutaj zjawią.

                                      Ślepiec
                                      Czy udałoby się za pomocą Magii Szybkich Wiatrów drzewa przewrócić tak, żeby zabarykadowały wejście?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1831

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Max:
                                        To nic innego, jak wielka niewiadoma, głównie ten ogień, bo nawet Paladyni korzystają z usług kling do wynajęcia. Jednakże nim wpadłeś w dalsze rozważania, otrzymałeś swoje zamówienie. Rzeczywiście, wygląda i pachnie wyśmienicie, więc zapewne równie dobrze smakuje.
                                        Taczka:
                                        Wbiegła do groty, w której słyszałaś ściekającą z dachu wodę, czułaś też dojmujący chłód oraz wszechobecną wilgoć. Tak, nie jest to zbyt miłe miejsce.
                                        Vader:
                                        ‐ W takim razie zaczekajcie tam. ‐ powiedział, wskazując na budynek niedaleko głównej siedziby Srebrnej Dłoni. ‐ Te baraki muszą Wam na jakiś czas wystarczyć.

                                        Wyczerpany ranami, walką i ciągłym używaniem Magii, ale poza tym niezwykle zdeterminowany zakończyć ten pojedynek, a przynajmniej zabrać Cię ze sobą.

                                        Jeśli spadną w odpowiednim kierunku to jak najbardziej.

                                        ‐ W takim razie powodzenia. ‐ odrzekł i odszedł w sobie tylko znanym kierunku, pogwizdując pod nosem.
                                        //Z góry uprzedzam, że czekamy tylko na Bulwę. I o ile ma on zacząć tak jak Wy, czyli w zwykły sposób, jakby chciał dostać się do miasta, to ja sam przyspieszę całą procedurę przy bramie i podczas drogi do kwatery Paladynów, od razu tam Was wyrzucając.//

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1832

                                          avatar Vader0PL Vader0PL

                                          Rycerz Dobra
                                          Kiwnął głową i ruszył do swoich.
                                          ‐Mamy jakąś formę pomocy na pewien czas.

                                          Rycerz Zła
                                          ‐Jak to jest? Umrzeć w imię idei, która nie istnieje?

                                          Ślepiec
                                          To sam by się musiał tak ustawić. W sumie spróbował, miał jak na razie czas.

                                          Brook
                                          Mu pozostało jedynie usiąść na ławce i podziwiać piękno tego dnia.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy