Achaton
-
-
-
-
-
Kuba1001
‐ Kametain, bo o nim mowa, opuścił nas już dawno, prowadząc ofensywę przeciw Krasnoludom, jednakże nawet bez niego dysponujemy odpowiednią siłą, mając Wielkie Pająki, Pantery Cienia, Hydry, Magiczne Szkielety i Minotaury… Tobie mogę posłać część Panter i Szkieletów, niewiele więcej zmieści w się tunelu… Do tego niewolnicy, przeważnie krasnoludzcy i goblińscy, dobrze znają realia takich walk.
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Inni pewnie też tak myśleli, bowiem pracujący z Tobą Magowie i niewolnicy byli już od dawna wydzieleni jako osobna grupa, więc szybko ich zebrałeś, a później poprowadziłeś do tunelu, gdzie na szczęście nikt się nie czaił. Po jakimś czasie, gdy otrzymaliście zapewnienie, że dywersja związana z karczowaniem lasu idzie już pełną parą, wszyscy zabrali się do pracy.
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Krasnal zapewne umiał dość dobrze liczyć, ale jeśli jesteście pod miastem, to nie pokona na powierzchni nawet połowy drogi, jaką zrobiłby w tunelu, a więc zrezygnowany pozwolił Magom utworzyć szczelinę, przez którą wyglądał jakiś czas.
‐ O sku*wesyn. ‐ powiedział, przecierając czoło. ‐ Jesteśmy pod miastem, nie wiem więcej, nie patrzyłem za długo, bo od cholery tam Elfów. -