Mroczna Kopalnia

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Dla mnie są martwi. Nic przecież… eh. Będę szczery. To, co się dzieje na świecie świadczy tylko o tym, że być może Melkis żyje, ale reszta to trupy.

[Kubeł1001]

Kazute

‐ A jak nie trupy, to po prostu mają nas w dupie.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Typowe dla nich.

[Kubeł1001]

Kazute

‐ Niezłe są z nich sku*wysyny. Choć jak dla mnie Drowy są gorsze.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Drowa da się zabić.

[Kubeł1001]

Kazute

‐ Nie zmienia to faktu, że są sku*wysynami.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Oczywiście. A tak w ogóle, to jestem Wyatt. Miło poznać.
Wyciągnął prawicę.

[Kubeł1001]

Kazute

‐ Avidar, można mówić Avi. Wzajemnie ‐ uścisnął dłoń mężczyzny.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Miło poznać Avi, jak tutaj trafiłeś?

[Kubeł1001]

Kazute

‐ Pewien Drow mnie kupił i przekazał tutaj. Niezbyt ciekawy sposób na dostanie się tutaj.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Zaśmiał się.
‐Dosyć… normalny. Ja dla nich jestem zbrodniarzem wojennym.

[Kubeł1001]

Kazute

‐ A coś takiego zrobił, że Cię tu zamknęli?

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Byłem najemnikiem, pracowałem dla Elfów. Uderzyliśmy chyba w ich obóz, gdzie trzymali niewolników. Zabiliśmy ich łącznie trzydziestu dwóch, a niewolników wypuściliśmy. Sam zabiłem sześciu, ale byłem dowódcą tej ekipy, więc wszystko spadło na mnie… jeden z moich zdradził za złoto i sprzedał nas wszystkich. O ile reszta trafiła w łagodniejsze obszary, to już ja trafiłem tutaj.

[Kubeł1001]

Kazute

‐ Dla niektórych złoto ma wartość większą niż wszystko inne, ale chyba nie muszę o tym mówić.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐I masz rację.

[Kubeł1001]

Kazute

‐ Żal mi takich ludzi.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Czas przyniesie im klęskę.

[Kubeł1001]

Kazute

‐ Zawsze można na to liczyć.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Lub to sprowokować.

[Kubeł1001]

Kazute

‐ Dobre i to.