Siedziba Gildii Magów

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Aha… ‐ Poszedł za tajemniczym magiem .

[Kubeł1001]

Kuba1001

Prowadził Cię korytarzami prosto do okazałeś sali treningowej.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Dokładnie obejrzał tę salę i zwrócił się do maga:
‐ Jestem gotów na twoją lekcję.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Wiesz coś o Magii Mrozu, albo o Magii w ogóle? ‐ zaczął na wstępie Mag.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Coś tam wiem… Magia mrozu to rzecz jasna magia związana z mrozem, ja narazie zauważyłem że służy do zamrożenia różnych rzeczy… Co do reszty magi… No…Kiedyś tam słyszałem że nie każdy może zostać magiem bo to zależy od jakichś… Alarilów?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Owszem. ‐ przyznał Mag. ‐ Ty wykazujesz talent, lecz uśpiony.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Można go obudzić? ‐ Uśmiechnął się lekko.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Owszem, znam pewien sposób.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Zamieniam się w słuch.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jedną opcją jest długi i ciężki trening.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ No cóż… Dam sobie radę. Chyba że jest druga opcja?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jest. ‐ przyznał Mag, ale dość niechętnie.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Czyli jaka?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Cały Twój potencjał mogę obudzić natychmiastowo, w jednej chwili.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ A więc nie lepiej będzie skorzystać z drugiej opcji?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ W wypadku drugiej opcji, jest pięćdziesiąt procent szans na to, że zginiesz podczas rytuału.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Oj… A ten trening jak długo by trwał?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jeśli uczyć się będziesz tylko tej jednej Magii, to raczej krótko.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Na razie tylko tę magię mam w planach. No, zaczniemy wreszcie?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ No więc Magia Lodu, nazywana też Magią Mrozu, jest dziedziną Magii dość prostą, ale trudniejszą od Magii Ognia, czy Rumu. Niejako związana jest z Magią Wody: Magowie Wody mogą łatwiej sobie ją przyswoić, niż Ci, którzy opanowali najpierw inną Magię, czy ni opanowali jej w ogóle. ‐ powiedział i przerwał, raczej nie po to, by zaczerpnąć tchu, ale byś mógł sobie to wszystko przyswoić i zadać ewentualne pytania.