Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Trujący Szczyt

Trujący Szczyt

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
423 Posty 2 Uczestników 2.0k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #263

    avatar Vader0PL Vader0PL

    ‐Naprawdę uważam, że nie jest to dobra kryjówka, skoro wiedzą, gdzie wysyłać dyplomatów.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #264

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Radio:
      Oczy nie zmieniły położenia ani na moment, a Drogomir obudził się, klnąc pod nosem i ziewając.
      ‐ Cooo…? Co jest? Przecież jeszcze ciemno, po kiego mnie szef budzi?
      Vader:
      ‐ Nikt nigdy nie mówił, że miejsce pobytu enklawy Wróżków i Nagów jest zastrzeżone, było oczywiste od chwili, gdy Nagowie zaczęli się izolować, ale to, że wszyscy wiedzą, gdzie jesteśmy, nie znaczy, że kogokolwiek tu chcemy. Dlaczego nie możesz tego uszanować i odejść, kimkolwiek jesteś?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #265

        avatar Vader0PL Vader0PL

        ‐Bo, jak już wspomniałem, niosę wiadomość do władcy Nagów. Dopiero po jej dostarczeniu będę mógł odejść i wyruszyć do innych, żeby i im dostarczyć to samo. Przykro mi, wypełniam rozkazy. Powiadomiono mnie, że miejscami mogę spotkać… niechęć, jednakże odradzono mi użycie siły, więc pozostało to, co teraz robimy. Załatwienie sprawy słownie.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #266

          avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

          Nic nie mówiąc, pokazał mu palcem by był cicho, po czym wskazał czerwone oczy.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #267

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Vader:
            ‐ W takim razie nic nie stoi na przeszkodzie, abyś ruszał dalej w swoją drogę, do kolejnych osób, tutaj tracisz tylko swój, zapewne cenny, czas.
            Radio:
            ‐ O ku*wa. ‐ skomentował cicho, obawiając się, że jego zwyczajowe darcie mordy sprawi, że bestia, czymkolwiek jest, rzuci się na Was. ‐ Co robimy?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #268

              avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

              ‐ Ku*wa, nie wiem. Na razie się nie rusza. Może jak też będziemy siedzieć spokojnie to se pójdzie? ‐ Spytał retorycznie cichym głosem.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #269

                avatar Vader0PL Vader0PL

                ‐Muszę otrzymać bezpośrednią odmowę, lub zgodę. Mogę tutaj stać, jeżeli to ty dostarczysz mu wiadomość.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #270

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Radio:
                  ‐ Tak, dobry pomysł. ‐ przyznał, ale presję tego spojrzenia wytrzymał ledwie kilka sekund, po tym czasie wybiegł z szałasu, a potwór zaryczał i skoczył długim susem za nim, podejmując pościg.
                  Vader:
                  ‐ Otrzymałeś już odmowę, ale jeśli chcesz, możesz otrzymać ją również od naszego władcy.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #271

                    avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                    ‐ Ku*wa, ty poje**ńcu! ‐ Przeklnął i rzucił się w pościg za zwierzęciem, dzierżąc harpun. Światło zapewniała mu fiolka na szyi.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #272

                      avatar Vader0PL Vader0PL

                      ‐Dopiero jego zdanie na ten temat może się liczyć.
                      Podał mu zapieczętowany zwój.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #273

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Radio:
                        Niewiele tego światła, ale dzięki niemu chociaż nie przewróciłeś się o jakiś wystający korzeń ani nic w tym guście. Po kilkunastu minutach szalonej gonitwy, wiedziony rykami bestii i krzykami Drogomira, zdołałeś trafić na swego kompana, gdy siedział przerażony na drzewie, obejmując pień rękami i nogami.
                        Vader:
                        Wróżek nawet nie miał ochoty go otworzyć, udał się od razu do swego pana, pozostawiając Cię pod czujnym okiem swojej gadziej eskorty. Wrócił dopiero po godzinie.
                        ‐ Zdanie mojego pana i naszego władcy jest niezmienne. Życzysz sobie otrzymać zwój z powrotem?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #274

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          ‐Może go zachować.
                          Odwrócił się i odszedł.
                          Wsparcie Nagów zostało wykluczone.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #275

                            avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                            Gorączkowo rozejrzał się dookoła, wymachując harpunem. Gdzie była ta bestia?!

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #276

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Vader:
                              Najwidoczniej. Strażnicy trzymali się w pobliżu tak długo, aż nie zniknąłeś z pola widzenia wartownika na murach. Niemniej, na pewno jacyś trzymają się gdzieś w pobliżu, chroniąc się w dżungli przed Twoim wzrokiem. Lepiej byłoby opuścić okolicę jak najszybciej, prawda?
                              Radio:
                              Dobre pytanie, ale na razie krył się tak dobrze, że nie mogłeś dostrzec go, choćbyś i najbardziej wytrzeszczał oczy… Tak, tutaj potrzebowałbyś wzroku kota lub Drowa, aby dostrzec zamykające się na Twoim gardle kły bestii…

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #277

                                avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                Cóż, w tej sytuacji chyba najlepszym wyjściem będzie także…wejście na drzewo. Będzie miał
                                lepszą pozycję atakowania zwierza. Wskoczył na jakąś gałęź.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #278

                                  avatar Vader0PL Vader0PL

                                  I tak musi udać się na stare miejsce i czekać na powrót okrętu.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #279

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Radio:
                                    Szczęśliwym trafem pierwsze drzewo, na które trafiłeś było wystarczająco grube, aby nie złamać się pod Twoim ciężarem, oraz o gałęziach ustawionych tak, że ułatwiały wspinaczkę. Tak czy siak, wdrapałeś się na nie, tylko co dalej?
                                    Vader:
                                    I nie dać się zabić korsarzom, tudzież liczyć, że to Twój środek transportu nie pójdzie na dno z ich winy.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #280

                                      avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                      No, miał ułatwioną obronę siebie i Drogomira przed bestią. Był na górze, więc miał dogodną pozycję do rzytu w nią harpunem, czy dwoma.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #281

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Na krótką chwilę, gdy księżycowy blask przebił się przez zasłonę gęstych chmur na niebie, dostrzegłeś oblicze bestii: Z grubsza wyglądała jak kot, tylko że znacznie większych rozmiarów, ale osobliwy: O fioletowej sierści, ślepiach w tej samej barwie i czarnych prążkach. Ponadto do standardowych czterech kończyn, zaopatrzonych oczywiście w wysuwane pazury ostre jak brzytwa, dochodziły też kolejne, coś jakby macki ośmiornic, które zdawało Ci się czasem łapać przypadkiem w swoje sieci, ale zamiast przyssawek miały kolce, wyrastały z pleców monstrum i były dwie, a przynajmniej tyle dostrzegłeś. Po chwili chmury znów zasłoniły księżyc, a potwór skrył się w mroku.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #282

                                          avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                          Ku*wa, być zabitym przez kota to jedna z najmniej męsko brzmiących śmierci…
                                          Albo on zabije kici kici, albo kici kici zabije go.

                                          Przygotował pierwszy z harpunów do rzutu. Gdy tylko księżyc znów oświetli zwierzę, Morzywał pieprznie w nie ostrzem, którym zabija się wieloryby, a w rzucaniu harpunem miał wprawę. To powinno skrzywdzić bestie.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy