Miasto Axer

[Kubeł1001]

Bilolus1

Baron natomiast ruszył na zewnątrz gdzie machnął ręką ku kierowcy jednego z wozów i poprowadził go kawałek dalej, wprost do miejscowego kowala który wprawił mu koronę w hełm i przywitał się z nim.

‐ Dzień dobry kowalu.‐ zawołał ‐. Miałbym do ciebie zlecenie.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Nie, że coś, ale koronę z hełmem połączył Ci kowal w Hunder, tuż przed wyprawą na wyspę.//

[Kubeł1001]

Bilolus1

//serio ;v;, no dobra uznajmy że polazł do jakiegoś miłego brodatego kowala//

[Kubeł1001]

Kuba1001

No i poszedłeś do takiego kowala.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Dzień dobry kowalu.‐ zawołał ‐. Miałbym do ciebie zlecenie.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Oderwał się od pracy, pokłonił i powiedział:
‐ Słucham, Książę.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Miałbym dla ciebie zlecenie, otóż chciałbym żebyś wykonał Pancerz z metalu który przywiozłem z bardzo daleka. Jest niesamowicie wytrzymały, ale i trudny do stopienia.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Postaram się podołać, panie, ale gdzie ten metal?

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Na wozie który przyprowadziłem tu ze sobą, został na zewnątrz.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Ile mam czasu? ‐ zapytał, prostując się z ukłonu.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Będę w Axer sporo czasu, poinformuj mnie jak skończysz.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Oczywiście, postaram się stworzyć pancerz jak najszybciej.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ W takim razie dziękuję za pomoc, gdy pancerz będzie gotowy wyceni go pan.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Darmo, ale chciałbym zatrzymać część minerału do dalszej obróbki i badań.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Niech będzie… i niech pan poinformuje mnie o nim gdy coś odkryje…mogę go ściągnąć więcej.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Oczywiście, przystąpię do pracy niezwłocznie. Jeśli to już wszystko.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Jasne…‐ odparł i wyszedł, skierowawszy się ku biuru burmistrza axer ‐.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Burmistrz miasta był tam gdzie go znalazłeś.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Dzień dobry panie burmistrzu, chciałbym załatwić z panem kilka spraw wagi państwowej .‐ przywitał się ‐.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Karath po raz pierwszy wszedł do miasta.
‐ Nooo! Będzie co zarobić, lecz najpierw muszę poszukać jakiejś karczmy! ‐
Wyruszył do pierwszej lepszej karczmy.