Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Axer

Miasto Axer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 2 Uczestników 18.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1341

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Przysiąść mogłeś w sumie wszędzie, pełno było pniaków, skrzyń i beczek. A czekać możesz co najmniej na majstra, który zarządza budową, bo później lepiej wrócić do Ratusza, sprawy kraju, Walon i piwo czekają, w dokładniej tej kolejności od najmniej do najbardziej ważnego.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1342

      avatar Bilolus1 Bilolus1

      Złoto Moje
      Baron postanowił się nie upierać przy swoim tak bardzo jak chciał i ruszył jednak do ratusza
      Strażnik
      Znait teleportował się na sam rynek miasta Axer po czym wolnym krokiem ‐ zapewne dość mocno odstając ponad tłumem ruszył ku bramom aby rozejrzeć się za tawerną w której odnaleźć mógł jakichś łowców przygód tudzież najemników.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1343

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        No i trafiłeś do Ratusza. W środku był Thane, Thorgrim, Walon, Mird i jakiś Krasnolud, którego imienia nie znałeś lub też nie mogłeś sobie przypomnieć.

        Właściwie to w każdej karczmie mógłbyś znaleźć takowych, więc wystarczy wejść do pierwszej lepszej.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1344

          avatar Bilolus1 Bilolus1

          Baron
          ‐ No, najpierw spotkałbym się z osobą zajmującą się wydatkami, podatkami i tak dalej. Później panem dymplomatą a na końcu z moim kowalem.
          Strażnik
          I tak też zrobił otworzył drzwi i potężnie się pochylił bo jego dwu i pół metrowa persona zapewne ledwie się mieściła w przejściu.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1345

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            ‐ Kanclerz zajmujący się podatkami wyjechał dwa dni temu i najpewniej za dwa dni wróci. Kowal jest zajęty, twierdzi że nikt ma mu się nie wpi***alać, a dyplomata już czeka w swym gabinecie. ‐ powiedział Thane i odczekał, aby później wskazać na Krasnoluda. ‐ Ten tu domaga się obiecanego awansu.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1346

              avatar Bilolus1 Bilolus1

              ‐ I ów otrzymuje, podejdź no tu tylko i powiedz mi swe imię żebym wiedział ze to ty.
              //Strażnik

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1347

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                ‐ Zwę się Fundri, panie, za podarowanie Ci alkoholu miałem zostać dziesiętnikiem. ‐ wyjaśnił i pokazał Ci trzonek Baronowego topora. ‐ Dostałem to od Księcia.

                Pochylenie się było dobrym pomysłem i dzięki temu wkroczyłeś do pełnej Krasnoludów karczmy, które oderwały wzrok od kufli, kart, fajek i broni, by wycelować go w Ciebie.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1348

                  avatar Bilolus1 Bilolus1

                  Baron
                  ‐ Powiedz mi Fundri, od jak dawna mi towarzyszysz ? I czy masz jakiś przydomek ?
                  Strażnik
                  Ruszył bardzo wolnym krokiem do środka karczmy, zatrzymując się w jej centrum ‐ tam o ile mógł wyprostował się i spojrzał wokół siebie

                  ‐ Szukam najodważniejszego z najodważniejszych w waszym ludzie.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1349

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    ‐ Nie mam przydomka, panie, nigdy nie miałem okazji go zdobyć. A towarzyszę Księciu od wojen z Goblinami, byłem wtedy członkiem armii pana Thorgrima.

                    Naraz poderwały się wszystkie Krasnoludy, każdy z bronią lub kuflem w ręku.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1350

                      avatar Bilolus1 Bilolus1

                      Baron
                      ‐ Niechaj twe imię będzie teraz znane jako Fundri Książęcy Topór. Ogłaszam cię setnikiem piechurów.‐ stwierdził wpatrzony w niego przychylnym wzrokiem ‐. Liczę że jako Weteran mych licznych wypadów spiszesz się dobrze.

                      Strażnik
                      ‐ Na imię mi Znait, z waszych opowieści możecie mnie znać jako…Strażnik.‐ przedstawił się kłaniając ‐.** Mam zamiar wyruszyć na Górę Mroku i zdobyć ją oraz jej skarby.**

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1351

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        ‐ Pie**olenie, tam nie żadnych skarbów, tylko skały i sępy. ‐ powiedział jeden Krasnolud.

                        W odpowiedzi nie mógł wykrztusić choćby słowa, więc jedynie wykonał głęboki ukłon.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1352

                          avatar Bilolus1 Bilolus1

                          Strażnik

                          Znait natychmiast teleportował się do niego, nisko wykrzywiając swe plecy aby spojrzeć mu w oczy.

                          ‐ Wiele tysiącleci temu widziałem jak góry powstawały, widziałem jak bogowie umieszczali potężne artefakty i nieskończone bogactwa na ich szczytach. To Góra Mroku otrzymała najpotężniejsze z nich.

                          Baron

                          Gorin zbliżywszy się do niego poklepał jego ramię po czym spojrzał na Thane ponownie.

                          ‐ A teraz pójdę do tego sku*wysyna kowala bo dla niego też mam wieści.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1353

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Cofnął się o kilka kroków, lecz nie stracił prawie nic z pewności siebie.
                            ‐ Ta? To na przykład co tam można znaleźć?

                            ‐ Jest on w swojej kuźni, panie.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1354

                              avatar Bilolus1 Bilolus1

                              Strażnik

                              ‐ Młot Durina, ten sam którym wykuł góry za czasów tak pradawnych. Moc tego artefaktu jest wielka, a jest on jedynie jednym z kilku, które wyczekują na szczycie.‐ stwierdził ponownie teleportując się na środek karczmy ‐. Znaleźć tam też można wiele magicznych pierścieni oraz mikstur które potrafią zagwarantować nieśmiertelność.

                              Baron

                              Gorin skinął jedynie głową i ruszył ku owej kuźni, gdy znalazł się w środku rozejrzał się po wnętrzu.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1355

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                ‐ To brzmi zbyt pięknie… ‐ mruknął do siebie ten sam brodacz. ‐ Gdzie haczyk?
                                ‐ I skoro jesteś tak potężny to czemu nie zagarniesz ich dla siebie? Na co Ci Krasnoludy do pomocy? ‐ dodał inny.

                                Niestety, nie znalazłeś się nawet w środku, bowiem drzwi były pod strażą i szczelnie zamknięte i choć straż nie stanowiła żadnego problemu to drzwi jednak nim są.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1356

                                  avatar Bilolus1 Bilolus1

                                  Baron

                                  Książę Krasnoludów wziął do swej ręki włócznie i podrzucił ją zręcznie myśląc nad czymś…po chwili jednak odpuścił sobie i ruszył do owego dyplomaty z którym miał się spotkać.

                                  Strażnik

                                  Haczyk jest w tym że na samym szczycie góry muszę zebrać przedstawicieli dwunastu ras aby odblokować wrota…poza tym przydałaby się pomoc za nimi. I nie zgarnę ich dla siebie bo potrzebny mi tylko jedno z całego skarbca.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1357

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Tak więc odszedłeś, straż na pewno powiadomi kowala o Twoim przybyciu. Do jego gabinetu, dzięki wskazówkom innych Krasnoludów, trafiłeś nader szybko.

                                    ‐ A na co zebrać Ci tych przedstawicieli dwunastu ras? Zabijesz ich potem, czy co?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1358

                                      avatar Bilolus1 Bilolus1

                                      Baron

                                      Tak też zapukał do drzwi i nawet bez zaproszenia wszedł do środka…bo kto Księciu zabroni ?

                                      Strażnik

                                      Jak powiedziałem, ich obecność jest potrzebna aby otworzyć wrota na szczycie. Co dalej ze sobą zrobią mnie już obchodzić nie będzie.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1359

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Dyplomata, Krasnolud o popielatej brodzie, czekał już za biurkiem, zapewne uprzedzony zawczasu o Twej wizycie.

                                        ‐ Podejrzana sprawa, nie ma co. ‐ powiedział ten sam Krasnolud.
                                        ‐ Ja pójdę! ‐ wyrwał się nagle inny, prosto z tłumu idąc ku Tobie.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1360

                                          avatar Bilolus1 Bilolus1

                                          Baron
                                          Tak też wkroczywszy do środka natychmiast ruszył ku biurku

                                          ‐ No to jak panie Dyplomata, ma pan coś ciekawego do powiedzenia ?

                                          Strażnik

                                          ‐ Nareszcie ktoś z jajami !‐ stwierdził przypatrując się owemu śmiałkowi ‐.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy