Miasto Hunder
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Udało się, a efekt był dość oczywisty, bowiem krasnoludzka pięść uderzyła Cię prosto w twarz, a później była już tylko ciemność.
Nie, nie czas jeszcze na śmierć…
Wybudziłeś się w nocy, w jakimś zaułku, pozbawiony wszystkiego i kompletnie nagi, a znając Krasnoludy, Twoje czoło, plecy i tym podobne ozdobione były wizerunkami męskiego członka. Szczęka boli jak cholera, w okolicach nosa czujesz zaschniętą już krew, choć on takę pulsuje tępym bólem, podobnie jak guz na czole. Ale przynajmniej żyjesz, a to już coś.
//Było się poddać.// -
-
-
-