Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Plugawe Ziemie

Plugawe Ziemie

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.9k Posty 2 Uczestników 5.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1516

    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

    Wściekł się i to dosyć nieźle, podszedł do jednego z żołnierzy.
    ‐Baczność! ‐ Krzyknął mu do ucha.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1517

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Omeg:
      Urukowie albo mieli coś na głowie, albo szanowali Twoją prywatność, acz tak czy inaczej nikt Ci głowy nie zawracał.
      Taczka:
      ‐ Taest! ‐ mruknął i wykonał rozkaz.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1518

        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

        ‐Następnym razem wykonujcie moje rozkazy, bo bez dyscypliny nic nigdy nie osiągniecie! ‐ Krzyknął i poszedł do zbrojowni.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1519

          avatar Omeg12 Omeg12

          Siedział więc ot tak na pieńku przez jakiś kwadrans, wsłuchując się w dźwięki otoczenia.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1520

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Taczka:
            Było to dość daleko, więc wojownicy wrócili do swoich zajęć, a Ty dotarłeś tam bez problemu. Oczywiście, drogę zagrodziło Ci dwóch wartowników.
            Omeg:
            Początkowo były to rozmowy Uruków, dźwięk trzaskającego ogniska i odgłosy wydawane przez rozmaite stworzenia zamieszkujące okolicę, acz z czasem dołączyły do tego krzyki, wycie, szczęk oręża i inne dźwięki towarzyszące walce, jednakże po kilku minutach ucichły, a Ty dostrzegłeś wracających zwycięsko ze starcia z karawaną wojaków wraz z wozami, wierzchowcami, łupami i jeńcami.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1521

              avatar Omeg12 Omeg12

              ‐ Ach, nie spodziewałem się niczego mniej ‐ powiedział głośno wychodząc do nich ‐ Rozumiem, że nasi przyjaciele nie byli na tyle inteligentni, żeby się poddać bez walki?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1522

                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                ‐Rozejść się. ‐ Rozkazał.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1523

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Omeg:
                  ‐ Oni tak. ‐ odparł dowodzący wyprawą Uruk. ‐ Pozostali… Cóż, ścierwojady będą miały z nich pożytek.
                  Taczka:
                  ‐ Czego? ‐ spytał jeden z Orków, który wraz z drugim ani drgnął na dźwięk Twojego rozkazu.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1524

                    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                    ‐Naucz się wykonywać rozkazy, bo nie będzie z tobą najlepiej.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1525

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      ‐ Wykonuję. ‐ warknął, prężąc muskuły. ‐ Won.
                      ‐ Wodzowie mówili, żeby nikogo nie wpuszczać, to nikogo nie wpuszczamy. ‐ dodał drugi, zapewne nie chcąc, żeby ścięli mu kumpla za bójkę z oficerem.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1526

                        avatar Omeg12 Omeg12

                        ‐ Czyli mamy tu śmietankę społeczeństwa. Dobrze. Co ze sobą wieźli?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1527

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          ‐ Ubrania, sukno, jedwab, ozdoby i inne pierdoły. A przynajmniej dla Uruka, pan może mieć na ten temat inne zdanie, prawda?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1528

                            avatar Omeg12 Omeg12

                            ‐ Szczerze mówiąc nie. Takie rzeczy mają wartość tylko wtedy, gdy chcesz pokazać się dobrze lub je sprzedać, a na żadne z powyższych się nie zanosi. A sami jeńcy? Ludzie, elfy, krasnale, jakaś mieszanka? Nie widzę dobrze z tej odległości.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1529

                              avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                              ‐Dlaczego ja nic o tym nie wiem?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1530

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Omeg:
                                ‐ Ludzie… Byli też Orkowie i Elfy, ale stawiali opór, więc właśnie dlatego byli.
                                Taczka:
                                ‐ Bo żaden z Ciebie wódz? ‐ spytał Ork, sugerując odpowiedź, co w sumie było prawdą: Nawet najlepszy dowódca, Ty, Gotai Furia Północy lub ktokolwiek inny, nigdy nie będzie równać się Bor‐Ghulowi lub Quragowi.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1531

                                  avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                  //Gromash, nie Gotai ;‐;//
                                  Odszedł bez słowa klnąc pod nosem i poszedł do jadalni albo czegoś.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1532

                                    avatar Omeg12 Omeg12

                                    ‐ Hm. Przepytajcie ich na temat ich pochodzenia oraz czy wiedzą coś ciekawego o okolicy. Potem przeliczymy zapasy i zdecydujemy, ilu ubić na miejscu.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1533

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Taczka:
                                      //Wiem, gość jest NPC, ale to było takie porównanie czy tam wyliczenie.//
                                      Funkcję tę spełniał rząd ław w pobliżu kilku sporych ognisk, gdzie właśnie piekły się najróżniejsze zwierzęta upolowane na okolicznych terenach. Czyli nieźle, bo rzadko kiedy dało radę znaleźć cokolwiek większego od pospolitego pustynnego gryzonia.
                                      Omeg:
                                      Na wzmiankę u ubiciu jeden z mężczyzn spróbował szczęścia i uciekł. Urukowie zbytnio się tym nie przejęli, bo delikwent znalazł tylko bełt z kuszy wartownika między łopatkami. Reszta stała i odpowiadała posłusznie na pytania zbrojnych, podczas gdy inni już wzięli się za przegląd łupów, bo nie mieli w zasadzie nic innego do roboty.
                                      ‐ Kupcy z Minteled, jest tu też rodzina jakiegoś… No, szlachcica. ‐ wyjaśnił ten sam wojak, najwidoczniej nie mając zamiaru łamać sobie języka na egzotycznych tytułach nirgaldzkiej szlachty. ‐ Nic szczególnego, coś jak verdeński baron.
                                      Vader:
                                      Po długiej podróży, która obfitowała w nudę, ale też kilka przyjemnych momentów jak napad jakichś idiotów na Wasz obóz, którzy liczyli na łatwy łup, a sami się nim stali, wreszcie wkroczyliście na teren Kolektywu, o czym informowały liczne znaki i patrole, acz żadni nie mieli zamiaru Was zatrzymywać. Cóż, przynajmniej wiecie już, że do zamku prosto jak w mordę strzelił.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1534

                                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                        //A, ok… Pomyliło mi się xd//
                                        Zasiadł więc na jednej z ław i poczekał aż skończą piec.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1535

                                          avatar Vader0PL Vader0PL

                                          Jechał dalej rozpamiętując chwilę, kiedy jeden z bandytów wbił mu na namiot i spotkał się twarzą w twarz z półnagim Rycerzem Śmierci czyszczącym swoje miecze. To był POTĘŻNY efekt i taka sama śmierć.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy