Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Podmrok

Podmrok

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
431 Posty 2 Uczestników 2.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #196

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Vader:
    ‐ Taaa… Masz jakieś pomyły? Bo ja sugeruję jechać jak najdalej od miasta Elfów, to są największe skuwysyny, a z resztą sobie powinniśmy raczej poradzić. Pasuje czy masz coś lepszego?
    Szakal:
    Skaven spojrzał na oba tunele i wzruszył ramionami.
    ‐ Szczerze? Ch
    j mnie to, bo jak dla mnie, to na jedno wyjdzie i tyle.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #197

      avatar PanSzakal PanSzakal

      ‐ No to tam do cholery. ‐ wskazał na odnogę tunelu i ruszył w mrok tej pie***onej odnogi. Upewnij się jeszcze czy Ecriel za nim idzie.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #198

        avatar Vader0PL Vader0PL

        ‐Przystanę na twój plan.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #199

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Vader:
          Kiwnął głową i ruszył w obranym przez siebie kierunku.
          Szakal:
          Idzie, bo o ile dyskusyjnym było, czy zapuszczenie się tu jest złym pomysłem to rozdzielenie się na pewno nim było. Wędrując tak przez kilka godzin, w końcu znaleźliście powód do zatrzymania się, czyli szum wody, który zapewne oznaczał podziemny strumień, a wraz z nim wodę pitną i być może jadalne grzyby.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #200

            avatar Vader0PL Vader0PL

            A on za nim.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #201

              avatar PanSzakal PanSzakal

              Idzie dalej, lecz ostrożnie. Nie wiadomo co siedzi w mroku, zwłaszcza w pobliżu potencjalnego źródła wody .

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #202

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Szakal:
                Ostrożność zdecydowanie popłaciła, bo zastałeś tam obóz zamieszkany przez jaskiniowych Orków. Choć obóz to za wiele powiedziane, mieli tam palenisko i kilka namiotów ze skóry. Jednakże mieszkało tam przynajmniej kilkunastu wielkich, wku*wionych zielonoskórych uzbrojonych w broń z kości, rogów, kamienia i żelaza.
                Vader:
                Podróżowaliście przez jakiś czas spokojnie, dopóki nie usłyszałeś dziwnego dźwięku. Chwilę później zorientowałeś się, że to drobne strzałki wystrzeliwane z dmuchawek, które jednak odbiły się od pancerza Twojego, Twego towarzysza i Waszych żółwiopodobnych stworów. Chwilę później wokół Was zarosiło się o dzikich okrzyków, a minimum kilkanaście Koboldów odzianych w skórzane zbroje, a uzbrojonych w tarcze, krótkie miecze i długie włócznie rzuciło się na Was.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #203

                  avatar Vader0PL Vader0PL

                  Pora wypróbować swoje runiczne wyposażenie. Zeskoczył i sparował uderzenie pierwszego Kobolda, a nastepnie uderzył bronią w drugiego.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #204

                    avatar PanSzakal PanSzakal

                    Zatrzymał się natychmiastam. Jeżeli jeszcze go nie wypatrzyli to schował się za jakiś kamień i pociągną swojego towarzysza do kryjówki. Jeśli go nie zauważyli Spróbował ostrożnie wyjżeć z kryjówki by przyjżeć się orkom.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #205

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Vader:
                      Dzięki nałożonym na tarczę Runom pierwszy przeciwnik doznał sporego szoku (mrug), gdy poraziła go spora dawka elektryczności, acz jedynie go to oszołomiło, bo nie zabiło. W wypadku drugiego sprawa miała się nieco inaczej, a mianowicie padł ze zmiażdżoną czaszką. W tym wypadku Runy nie miały nic do gadania, to młot zrobił swoje tak jak powinien, bo trafiłeś go głowicą, która daje efekt dopiero po uderzeniu w ziemię, a nie kolcem, który by go zapalił lub zrobił coś w ten deseń, jak na zaklęty Runami Ognia przystało.
                      Szakal:
                      Nie zauważyli, byli zbyt zajęci rozmowami, piciem swojej gorzały i rozkładaniem obozu, a więc niezbyt szybko się stąd ruszą. Poza tym nie wypatrzyłeś nic ponad to, co wcześniej.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #206

                        avatar Vader0PL Vader0PL

                        No cóż, walczył dalej podobną techniką.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #207

                          avatar PanSzakal PanSzakal

                          Spróbował podsłuchać o czym rozmawiają.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #208

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Szakal:
                            Byłeś zbyt daleko, a i tak posługiwali się nieznanym Ci dialektem, najpewniej mową rodziną, której rozszyfrowanie nie jest możliwe, jeśli nie jest się Orkiem. Nieco pomogłaby znajomość języka Goblinów, ale że i w tym wypadku nie masz zbytnio dużej wiedzy, to raczej nie dowiesz się jaki jest temat ich pogawędek.
                            Vader:
                            Zabiłeś lub ogłuszyłeś jeszcze trzech, Twój kompan pozbawił życia łącznie siedmiu, a pozostali uznali, że ta walka nie ma żadnego sensu, więc natychmiast uciekli, a Szary Krasnolud bynajmniej nie miał zamiaru ich gonić, mimo iż byli nieco wolniejsi niż zazwyczaj, gdyż targali ze sobą porażonych kompanów.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #209

                              avatar PanSzakal PanSzakal

                              ‐ Kij z tym. ‐ szepnął po czym zaczął się rozglądać za drogą którą można by było ominąć obozowisko orków.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #210

                                avatar Vader0PL Vader0PL

                                No to kontynuują.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #211

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Vader:
                                  Na chwilę obecną to rabują, bo Krasnolud załadował na jeden wóz oręż i resztę ekwipunku Koboldów, zaś na resztę ułożył w równym stosie ich truchła… Tylko po kiego? Niemniej, chwilę później ruszyliście dalej.
                                  Szakal:
                                  Jaskinia była swoistym ślepym zaułkiem, więc praktycznie nijak, ewentualnie trzymając się blisko ścian mogłeś jakimś sposobem je okrążyć, ale co by to dało?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #212

                                    avatar PanSzakal PanSzakal

                                    Był ciekawy tego co orkowie mogą mieć. W namiotach mogła być żywność i woda, orkowie też mogli być jadalni… no i mają gorzałe.
                                    Więc usiadł i zaczął rozmyślać. Czy warto było ryzykować dla dodatkowego żarcia, wody, masy broni i…i… gorzały? Zdecydowanie Nie!
                                    ‐ Spi*****amy. ‐ szepnął do kompana i pokazał gestem by ten szedł za nim w tę samą stronę z której tu przybyli. Jak zwykle: ostrożnie stawiając stopy.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #213

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      Przynęta, to może być nawet przydatne.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #214

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Vader:
                                        Ewentualnie zwykłe przekupstwo, zawsze można oddać bezużyteczne dla Was ciała i ekwipunek Koboldów dla napotkanych Skavenów, aby nie trudzić się walką z ich Sku*wolami czy innymi Mutantami, ale w roli przynęty na jakiegoś potwora też by się sprawiły, fakt.
                                        Szakal:
                                        Nawet gdybyście szli, nie zważając na wydawane odgłosy, to Orkowie i tak by Was nie usłyszeli, więc spokojnie oddaliliście się od nich i macie raczej już ten zielonoskóry problem z głowy.
                                        ‐ A jak już się schlają w trupa to wrócimy tam i ich okradniemy? ‐ zapytał szeptem tamten po chwili od opuszczenia jaskini.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #215

                                          avatar PanSzakal PanSzakal

                                          Zatrzymał się w półkroku i odwrócił się do swego przyjaciela.
                                          ‐ Nie głupi pomysł. ‐ powiedział z aprobatą. A jego myśli zaczęły krążyć wokół orkowych “skarbów” i ich gorzały.
                                          ‐ Powiedz ilu byś zdołał zabić czarami?

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy