I kiedy tak chodził to wpadł na coś i upadł. Kiedy zobaczył na co wpadł okazało się, że to wielki facet. Miał niebieskie oczy, rude włosy na głowie i nagiej klatce piersiowej. Był goły do pasa, a w ręce trzymał miecz.
Nagle z zarośli wyszło pięciu kolejnych ludzi wyglądających tak samo jak ten, którego spotkałeś najpierw. Dwóch miało miecze, a trzech włócznie.
Dodatkowo z zarośli wyszły trzy brązowe dziki większe od koni, z wielkimi i ostrymi kłami.
Bell skoczył na kły dzika(pierwszego z brzegu :v) stawiając jedną nogę na jednym kle i drugą na drugim po czym zbił mu sztylet między oczy i spróbował przeskoczyć aby wyjść z kółka/otoczenia.
Ale nie wyszło to tak radośnie. Wskoczyłeś po kłach na dzika, ale kiedy miałeś zadać cios zwierzak stanął na tylnych łapach,a Ty spadłeś.
I kiedy tak leżałeś usłyszałeś:
‐ Kim jesteś i czemu zakłócasz spokój klanowi Łaków Thor ‐ Alta?