Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Leśna chatka Zurina Arctusa

Leśna chatka Zurina Arctusa

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
126 Posty 1 Uczestników 388 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #110

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Ruszyły, być może wracając tam, skąd przyszły, a może kierują się do wioski Elfek, które spotkałeś wcześniej, które uprowadzą w sobie tylko znanym kierunku i celu, gdy wymordowały tylu ich potencjalnych obrońców… Niemniej, teraz możesz w spokoju stąd odejść, co jest nawet zalecane, bo Twoja niewidzialność rozpłynęła się, na co wpływ miał głównie stres i strach w tak dużych dawkach.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #111

      avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

      Dobra, nie ma co… Czas stąd prosto mówiąc spi***alać. Zurin włożył miecz do pochwy i wkładając w to całego siebie, zaczął biec w kierunku swojej chaty, aby się schronić przed potencjalnym zagrożeniem oraz porozmawiać względnie spokojnie ze swoim nieumarłym towarzyszem.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #112

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Nikt Cię nie ścigał, więc trafiłeś tam bez jakichkolwiek trudności. Zjawa już na Ciebie czekała, najwidoczniej głęboko zdziwiona tym, że jeszcze żyjesz.
        ‐ Albo jesteś większym Magiem i wojownikiem, niż myślałem, albo większym tchórzem.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #113

          avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

          ‐Powiedzmy sobie szczerze… Byłem zmuszony uciec się do zastosowania niewidzialności aż się uspokoi. Te elfy zostały po prostu… Wyrżnięte. Nie został ani jeden przy życiu, a ja nie miałem szans z tymi dwunoźnymi zwierzętami… Ale jednak mam ważniejsze pytanie niż to w jaki sposób przeżyłem tą masakrę. Czy spotkałeś się kiedyś z symbolem czarnej dłoni, mistrzu? ‐ odpowiedział Zurin tak spokojnie jak umiał, na końcu pytając się zaciekawiony.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #114

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Choć Mag był zjawą, to potrafił okazywać emocje. Teraz na jego widmowym obliczu zauważyłeś coś, czego nie dostrzegłeś tam nigdy wcześniej i o co nigdy byś go nie posądzał: Strach. Autentyczne przerażenie, przez które duch wydawał się jeszcze bledszy niż zwykle.
            ‐ Dawno. ‐ wykrztusił w końcu z trudem. ‐ Dawno temu. I najlepiej dla nas wszystkich by było, gdyby ten znak nigdy i nigdzie się już nie pojawił. Nie bez powodu wymazano go z kronik, woluminów, obrazów i wszystkiego innego.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #115

              avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

              Ciekawe… Czego ktoś taki jak Arcymag może się bać do tego stopnia? Naprawdę ciekawe.
              ‐A więc… Mógłbyś mi coś o tej organizacji, czy cokolwiek to innego to jest, powiedzieć, mistrzu?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #116

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                ‐ Nie. ‐ odparł z urazą, że drążysz temat, którego on nie miał zamiaru nawet przywoływać z pamięci i z gniewem w oczach zniknął.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #117

                  avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                  To… Tak. To było szybsze niż Zurin się spodziewał że będzie w najkrótszym scenariuszu rozmowy. A tyle się po prostu z tego dowiedział, że łohoho… Ech. Po prostu wrócił do tego co robił przed tym całym zamieszaniem ‐ studiowanie swojej księgi.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #118

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Zastał Cię ranek, gdy skończyłeś, dowiadując się kilku nowych rzeczy czy poznając informacje na temat niektórych zaklęć, znanych bądź nie, a zjawy jak nie było, tak dalej nie ma.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #119

                      avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                      No… Pan Arcymag chyba strzelił focha. Żeby tylko się zagapił, bo się okaże że jak mu przejdzie, to z Zurina będzie martwy trup zmarły śmiercią naturalną… Ewentualnie próbuje się zebrać w sobie do powiedzenia czegokolwiek o tej bliżej nieokreślonej organizacji, której symbolem jest Czarna Dłoń. Trudno powiedzieć, czytanie w myślach, tym bardziej czytanie w myślach duchów, to nie jego bajka.
                      Schował swoją księgę do swojego płaszcza, a następnie wyjrzał za okno, a następnie wyjrzał za drzwi i rozejrzał się dookoła, czy nie widać niczego co mogłoby być groźne lub też chociażby interesujące. Zastanawia się przy tym, jak skończył oddział tamtych barbarzyńców. Zakładając, że na tamtym polu bitwy zginęła tylko część wojowników, to obrona powinna obejść się bez większych problemów. Natomiast jeśli zginęli tam wszyscy lub większość, to… Ojć. Aż mu się trochę szkoda zrobiło tych elfów. Głównie kobiet.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #120

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Mogłeś próbować wtedy coś zrobić, choćby jakoś je ostrzec lub wyprowadzić z wioski, niekoniecznie walczyć, ale niestety, nie masz już wpływu na to, co było, możesz jedynie myśleć o przyszłości. I, na przykład, spróbować dowiedzieć się czegokolwiek na temat losu Elfów.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #121

                          avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                          To już raczej… Lepiej chwilę odczekać. Lepiej nie ryzykować kolejnego bliskiego spotkania z tym dzikim kurestwem. Lepiej, a nawet trzeba, zaczekać jeszcze chwilę. Tak dla pewności.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #122

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Minuty zmieniały się w kwadranse, te w godziny i powoli traciłeś rachubę jak długo siedzisz tu bezczynnie, chociaż mógłbyś już wyruszyć.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #123

                              avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                              Hm. Chyba tyle czekania wystarczy. Jeśli ten ku*wy tak szybko się rozprawiły z Elfami, to jeśli miały się zająć wioską, to już to zrobiły. Tak więc, postanowił nie tracić dłużej czasu. Najpierw jednak przydałoby się coś zjeść. Postanowił skorzystać ze swoich zapasów w chacie i zjeść tyle chleba oraz wypić tyle wody, żeby być tak akurat nasyconym.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #124

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Pierwszorzędny posiłek to to nie był, ale przynajmniej nasycił Twój głód, zwłaszcza, że lata pustelniczego żywota nauczyły Cię, że nie należy być wybrednym, jeśli nie chce się umrzeć z głodu. Cóż, wszystko gotowe, czy masz dalej zamiar odsuwać w czasie to, co w gruncie rzeczy nieuniknione?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #125

                                  avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                                  W tym przypadku nie ma zbyt dużo sensu w ciągłym czekaniu. Co się odwlecze to się nie uciecze. W tym przypadku albo wpieol przyjdzie do Zurina albo wpieol od Zurina do wpieolu albo Zurin do wpieolu… Nie ważne. W każdym razie, nie marnując już więcej czasu na bezsensowne przemyślenia, wziął ze sobą trochę wody w bukłaku i wyruszył w kierunku wioski Elfów… Lub tego co z niej zostało.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #126

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Elfy czuły się tu najwidoczniej bardzo pewnie, co zapewne ich zgubiło, ponieważ wokół wioski nie zauważyłeś żadnych fortyfikacji, choćby tak prostych jak palisada, wieże obserwacyjne, wilcze doły czy inne pułapki. Jednakże, co ciekawe, dostrzegłeś, że zabudowa pozostała w niemalże nietkniętym stanie, gdzieniegdzie dostrzegłeś tylko wbite w ściany bełty z kusz Gnolli. Mimo to, te budynki nie są wioską. Czynią ją żyjący w niej mieszkańcy, a tych brakowało. Nie zauważyłeś żadnych elfickich trupów, a wątpliwe, żeby bandyci zabierali je ze sobą, więc najwidoczniej wszyscy zostali pochwyceni, co było dość nietypowe, ponieważ łowcy niewolników zwykle zabijali najstarszych, najmłodszych, schorowanych, kalekich i tym podobnych, których pewnie nawet pośród Elfów nie brakowało. Za to zwłok atakujących było sporo, tylko kilka Gnolli zginęło od strzał, większość została zmiażdżona pociskami Magii Ziemi lub pochwycona przez ożywione Magią Natury korzenie czy gałęzie drzew, które następnie rozerwały ich na strzępy, skręciły karki, połamały kończyny i czaszki czy też pozbawiły życia w inny sposób.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                    • Zaloguj się

                                    • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                    • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                    • Pierwszy post
                                      Ostatni post
                                    0
                                    • Kategorie
                                    • Ostatnie
                                    • Użytkownicy
                                    • Grupy