Crystal Tilith.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Na górkę !.‐ zakrzyknął radośnie w stronę nadczłowieka po czym począł iść dalej ‐.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Szedł dalej.

[Kubeł1001]

Kuba1001

I tutaj kończy się chodzenie, a zaczyna wspinanie. A problemem może być tak duża masa śniegu zalegająca na zboczach. Łatwo, ani przyjemnie nie będzie.

[Kubeł1001]

Bilolus1

Więc teleportował ich na górę .

[Kubeł1001]

Kuba1001

Teleportowaliście się na jakieś pięćset metrów w górę, ale biorąc pod uwagę ponad dwunastutysięczną wysokość szczytu to dość mało.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ W takim razie zostaje szukać .‐ ruszyli wręcz górami szukając jaskiń, dymów ognisk czy czegokolwiek pokazującego że gdzieś da się znaleźć cywilizację .

[Kubeł1001]

Kuba1001

Kilka godzin bezowocnych poszukiwań później…
Mróz, głód i zmęczenie dają się we znaki. Mimo to zauważyliście wątły dym z ogniska, kilkanaście metrów wyżej, na półce skalnej.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Spróbował się dostać tam, gdzie widać dym.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Oznacza to wspinaczkę po ponad trzydziestometrowej ścianie, pokrytej lodem i śniegiem. Może lepiej wybrać inny sposób?

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Dasz radę tam nas teleportowac?

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Jeśli gdzieś nie przenocuję będziemy musieli wracać z buta . Ale… jeśli można .‐ ocenił swoją moc i jeśli potrafił, teleportował ich wyżej ‐.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Mocy nie starczyło na całą podróż. Zawiśliście na krawędzi miejsca, w które chcieliście się dostać.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Hallo? ._.//

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Spróbował się wspiąć.

[Kubeł1001]

Kuba1001

No i wspiąłeś się na obszerną półkę skalną. Najdziwniejsze, że nie było tam lodu, ani śniegu. A poza tym widzisz jeszcze dwie spore jaskinie.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Spróbował dotrzeć do jednej z jaskiń.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Lepiej poczekaj na Bila :V//

[Kubeł1001]

Bilolus1

Otoczył ich magiczną, cieńką tarczą która chroniłaby ich przed mrozem i ruszył za drugim nadczłowiekiem .

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zanim zbliżyliście się go jaskini z jej wnętrza wyleciało kilka strzał i włóczni, które chybiły celu, jakim byliście Wy.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Kimże jest ten gospodarz który strzela do gościa ?‐ spytał głośno ‐.