Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
//Śmieszki śmieszkami, ale teraz na serio.// No więc teleportowaliście się pod wieżę.
Spróbował zatem ponownie zapukać do ściany… tak jak ostatnio .
//Jak Bóbr coś napisze to dam odpis.//
Podrapał się po głowie.
Znów ukazały się Wam drzwi i długi korytarz.
Ruszył więc dalej owym korytarzem chcąc dostać się do Maga .
Nie zmienił się od Waszego ostatniego spotkania.
‐ Przekonaliśmy do dołączenia dwa plemiona orków które zamieszkiwały jedną z okolicznych gór. Są gotowi na twoje wezwanie .
‐ A Ork mieszkający na samym szczycie?
‐ On także, jednak zawiązaliśmy z nim coś w rodzaju sojuszu ponieważ nie wyglądał na skorego do większego poddania .
‐ Jeśli on się zgodził, to wszyscy Orkowie, Gobliny, Ogry i Trolle staną za mną. ‐ powiedział wyraźnie zadowolony Mag.
‐ W takim razie udało nam się wykonać chociaż sporą część zadania, czy jest ktoś jeszcze kto może pomóc Twojej sprawie ?
Zastanowił się chwilę nim potwierdził.
‐ Kim on jest ?‐ dopytywał ‐.
‐ Powiedzmy, że nie jest stąd.
‐ Nie z tego wymiaru…czy nie z okolicy ?
‐ I to, i to.
‐ Nie powinienem mieć problemu w kontakcie z Demonem…z Lordem może być ciężej ale też powinno to być w zakresie moich możliwości . Gdzie go znajdę ?
‐ Nie jego, ale ją. ‐ poprawił Mag. ‐ Przeszukaj jaskinie na stoku, na przeciwko wieży.
‐ Oczywiście, w takim razie będę ruszał .‐ po czym popędził w stronę drzwi i wraz ze swym wesolutkim przyjacielem teleportował się w miejsce o którym mówił Mag ‐.