Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Poczuł ciepło, jednakże do ognia jeszcze daleko. ‐Dobrze. Jeżeli musisz się bardziej skupić, to zamknij oczy. Pomaga to części początkujących.
Wobec tego zamknął oczy i bardzo się na tym czymś skupił.
Ciepło. Czerwień. Gorąc. Coś płonęło, jednakże nie spalało niczego. ‐Spróbuj oderwać to od ciała, by lekko się unosiło nad dłonią.
‐ Ale jaaak? ‐ Spróbowałnpo swojemu, nie czując już jednak pewności.
Kula została na dłoni. ‐Wyobraź to sobie.
Zmarszczył nos, denerwując się na niego. Posłusznie jednak powyższe sobie wyobraził.
Już się udało, wzniosła się o centymetr, ale również się zwiększyła. Zapewne przez emo… ‐Zapanuj nad emocjami, są one powiązane z magią, jeżeli się tego nie wyćwiczy.
‐ Po co to komu? Po co mi wiedzieć takie rzeczy, jeśli zginę po pierwszym lepszym machnięciu mieczem? Nie mam nic, tylko te głupie emocje.
‐Nie kłam, ran nie odczuwasz.
‐ Co to znaczy?
‐Silvo mi powiedział.
‐ Ale co to znaczy że nie odczuwam? Muszę coś czuć?
‐Nie musisz, ale to też jest ciekawe.
‐ Zaczyna się ‐ mruknął pod nosem.
‐Prawdopodobnie.
Kadir zmarszczył nos, na myśli mając oczywiście to dziwne zainteresowanie czymś, co oni nazywali ‘brakiem czucia’. Cokolwiek to miało znaczyć.
Profesor nie odpowiedział. ‐Dobrze, jak tam kula ognia?
‐ Zagasła.
‐Tak. Spróbujesz jeszcze raz?
Poruszył ustami, niemo wypowiadając przekleństwo. Następnie odetchnął, uspokoił się i spróbował na nowo.