Gród Maleryks
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Goście nietypowi, bo o ile to Gobliny, to takich Goblinów nigdy nie widziałeś. Przez chwilę nawet zastanawiałeś się, czy lepiej nie byłoby porozmawiać z nimi na zewnątrz, bo Twoje Gobliny mogłyby wzbudzić w nich co najwyżej politowanie i śmiech…
Był ich tuzin, wilczych jeźdźców, elity Goblińskiego Księstwa, obecnie od dawna nieistniejącego. Gdy ich kraj upadł, oni rozpierzchli się po świecie, trafiając do band łupieżców, Hordy, Księstwa Orków, a także i tutaj.
Każdy miał na sobie wilcze futro, szyszak, zbroję skórzaną i kolczugę. Ich uzbrojenie było bogatsze, niż każdego twojego wojaka, w końcu jeden dysponował łukiem, kołczanem pełnym strzał, włócznią, kilkoma oszczepami do rzucania, wygiętym mieczem jednoręcznym i okrągłą tarczą.
‐ Gdzie jest szefo tego pie**olnika?! ‐ wydarł się jadący na czele kolumny jeździec. -
-
-
-