Obóz Walimur
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Twoje rozkazy były mocno nietrafione w czasie, w końcu kazałeś Ogrowi i Orkolgom szarżować na łuczników, a gdy ich wyrżnęli, zaatakowali również obsługę balisty i samą machinę w pobliżu ich pozycji, rzecz jasna niszcząc wszystko i wszystkich na swojej drodze… Hmmm, to pewnie dlatego od jakiegoś czasu już do Was nie strzelała.
-
-
-
-
Kuba1001
Miałeś na sobie, a dokładniej na brzuchu i rękach, nasączone leczniczymi ziołami i wodą bandaże, które miały na celu zaleczyć rany zadane podczas wcześniejszej walki, w czym sprawiały się znakomicie.
Popatrzyła na Ciebie zdziwiona, z lekkim uśmiechem na ustach.
‐ Przez cały dzień, który opuściłeś, zdołaliśmy się sami domyślić, co mamy zrobić. -
-
-
-
-
-