Żerowisko

[Kubeł1001]

Kuba1001

Gałęzie były dość grube i porośnięte cierniami. Ale tak. Udało się.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Starał się ściąć ciernie mieczem, ostrożnie aby nie przeciąć gałęzi.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Udało Ci się obciąć ciernie nie przerabiając przy tym gałęzi na wykałaczki.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Spojrzał na Kas’ima.
‐Wchodzimy do tej groty?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Grota to za wiele powiedziane. To bardziej wgłębienie w skale. Bardziej można się tam położyć niż wejść.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Mhm… Rozpalamy ognisko?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Nie teraz. Jest jeszcze w miarę jasno.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Niech będzie. Czekamy?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Na co? ‐ odpowiedział pytaniem na pytanie wyjmując fajkę, podpalając i wkładając do ust.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Eee… No nie wiem… Na zmrok?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Zmrok zapada tu w ciągu kilku minut. A wtedy nie masz żadnych szans na przeżycie. Oczywiście jeśli byłbyś sam. Ze mną prawie na pewno przeżyjesz.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐A… Aha… Jaki jest cel tych wypraw?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Wampirów jest wiele. Prawdziwych Wampirów mało. Prawdziwy Wampir to taki, który przetrwa za wszelką cenę, nie da się nikomu zabić i sam położy szeregi wrogów. Właśnie po to tu jesteśmy. Starsze Wampiry, jak ja, muszą hartować w ogniu prób takich niedorostków jak Ty, aby mogli zająć miejsce u naszego boku.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐A… Rozumiem… ‐ Powiedział po czym powiedział cicho pod nosem. ‐ Nie, ku*wa, nie rozumiem.‐ Czekał na dalszy przebieg wydarzeń.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Idąc na Żerowisko jesteś słaby. Wracając stajesz się potężniejszy i o wiele silniejszy.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Niby jak?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Tylko silni przeżyją na Żerowisku. Słabi giną. Powoli i w męczarniach.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Aha… Świetnie. ‐ Usiadł na ziemi czekając na dalszy przebieg wydarzeń.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Dalszym rozwinięciem wydarzeń okazał się zmrok, który zapadł, tak jak mówił Kas’im, w ciągu kilku minut, a jedynym światłem w okolicy było ognisko dające wątłe światło. Ale po chwili światło zaczęło odbijać się od fluorescencyjnych grzybów porastających ściany jaskini dając wspaniałe efekty świetlne w postaci zielonych, fioletowych i żółtych światełek.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Zbliżył się bardziej do ogniska, trochę się bojąc.