‐ Najważniejsze jest ubicie Verosmoka. Ale w międzyczasie powinieneś zabić kilka innych stworów. Z moją pomocą pozbyłeś się już Raptora, a więc został jeszcze Korgis i Krokoliszek.
‐ Taka traszka. Ale bardzo duża. Zeżre człowieka w całości, za jednym razem. ‐ mówił wyciągając wędkę i ściągając z niej kolejną rybę. Odrzucił ją na kupkę, na której miał ich już kilka.
‐ Potrzeba Ci broń lub Magia. Jeden z Wampirów próbował ubić go gołymi rękami. Teraz mówi się na niego Hes Jednoręki. ‐ mówił licząc, że pojmujesz aluzje, po czym ściągnął ostatnią rybę z haczyka. ‐ Zwabimy go tym, a zabijesz go Ty.
‐ Najlepiej odwrócić czymś jego uwagę, a wtedy powinno pójść gładko. Wystarczy uderzyć mieczem lub magicznym pociskiem w jego brzuch. To najwrażliwszy element tego bydlaka.