Jaskinia Xarheada.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Zerowe. Jednakże dobrze, wykonałeś zlecenie. Ile chcesz złota za to, że ze mną tutaj przybyłeś i powiedziałeś mi, co to za potwór?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Za fatygę? Choćby dwadzieścia, żeby jakoś odbić sobie czas, który tu spędziłem.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Odliczył i zapłacił mu dwadzieścia pięć monet. Będzie miał piwo dodatkowo.
‐Mam nadzieję, że znajdziesz klienta na zabójstwo bestii.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Mam nadzieję, że nie będziesz nim Ty. ‐ odpowiedział ze śmiechem, odbierając zapłatę. Później zebrał swój ekwipunek i ruszył w drogę powrotną do miasta.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Udanych łowów!

[Kubeł1001]

Kuba1001

Podziękował i życzył Ci szerokiej oraz bezpiecznej drogi, dokądkolwiek zechcesz się teraz udać.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Teraz? Sprawdzić Jaskinię.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Niewiele się zmieniła od Twojej ostatniej wizyty, chyba nawet nikt tu przez ten czas nie obozował, jednakże w środku zastałeś, poza tymi dziwnymi znakami, ślady pazurów w kamieniu, które mógł uzupełniać widok pary żółtych ślepi w zaroślach naprzeciw jaskini, które to wpatrywały się w Ciebie, zapewne tylko czekając na chwilę, aż Elf Cię opuści i zostaniesz sam.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Czyli lepiej nie pozostawać samemu.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Mądre rozważnie, szkoda tylko, że wpadłeś na nie dopiero teraz… Może jednak zrobisz coś poza tym?

[Kubeł1001]

Vader0PL

Jaaskinia?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Jesteś w niej, innego wyjścia brak, jeśli to masz na myśli, a sądząc po kotłowaninie w zaroślach i rykach bestii, to zapewne niedługo opuści swoją kryjówkę.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Miło. Pytanie tylko, czy może on wejść do jaskini? Ostatnio zatrzymał się przed nią, chociaż miał konia i Zielonego w garści.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Prawda, ale ciężko dociec, jak postąpi teraz. Przynajmniej zobaczysz przed śmiercią oblicze swego oprawcy, ponieważ potwór wyszedł z zarośli w całej swej okazałości: Potężne, umięśnione ciało, łapy z pazurami z przodu, kopyta z tyłu, kozi i lwi łeb oraz wężowy ogon… Tak, to zdecydowanie musi być Chimera. Ciężko gorzej trafić.

[Kubeł1001]

Vader0PL

//Kontynuować grę? :V///
No, jak zawsze trafia w coś, w co nie ma ochoty trafić.
///Pierwszy Healer w Elarid? Je**ijmy mu Chimerę na solo.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Poczytaj najpierw o temacie, a później o Chimerze w Bestiariuszu. Widzisz jakiś związek?
Graj, graj, fajnie będzie.//
Na szczęście to już chyba ostatni raz. Lub na nieszczęście. Wracając, Chimera idzie w Twoją stronę, rycząc i warcząc każdym z łbów, zaś zauważone wcześniej przez Ciebie symbole rozbłysły dziwną poświatą.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Niechaj Pradawni mają go w opiece, a sam wycofał się bardziej do tyłu.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Chimera naśladowała Twoje ruchy i szła do przodu, przystając nagle przy symbolach. Po chwili usiadła, a później położyła się, choć i tak sprawiała wrażenie groźnej jak cholera.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Jest poza jaskinią, czy w niej?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Już w środku, a swoim masywnym cielskiem skutecznie zablokował Ci możliwość wyjścia ze środka, bo przez te prześwity, które zostały, na pewno się nie przeciśniesz.