Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
W mieście był właściwie tylko jeden, ale fakt, z Hammer lub okolicy mogą zlecieć się inni.
Więc należało zrobić to szybko
Dokładnie, ale co później? Co będzie, gdy zemsta się wypełni?
Najpierw trzeba przeżyć, a później… no cóż, to wykracza poza jego zadania
W sumie racja… Niemniej, może pora sprawdzić czy pościg ruszył?
Może i warto. Ruszył więc na koniu na sprawdzenie okolicy
Bezpośrednia okolica bezpieczna, na horyzoncie też nic ciekawego, może poza dwójką piechurów zmierzających do miasta.
Tylko do miasta, czy z miasta? Czy już patrol się odbył?
Definitywnie do, a wyglądają na zwykłych podróżnych. No i jakichkolwiek oznak lub śladów patrolu brak.
Ruszył więc ponownie w Las
Ruszyłeś więc, acz na nic ciekawego w trakcie drogi nie trafiłeś.
Dyniarz nasz, pseudozmora Gilgasz, wyszukiwała nowych ofiar
Nic, poza tymi dwoma piechurami, których wypatrzyłeś wcześniej, acz pozostawiłeś w spokoju.
Czekał, obserwując gościniec
Tamtych już raczej nie dogonisz, ale idą inni, mężczyzna i kobieta, których raczej powinieneś złapać bez trudu.
Poczekał, aż się zbliżą. ///Walić to BBCode, znudziło mi się.
//Heh.// Zbliżyli się, bo w końcu szli do miasta, więc niespecjalnie mieli wybór.
Rasa ludzka, wiek jaki?
Kobieta dość młoda, może mieć około dwadzieścia lat z małym hakiem, mężczyzna zaś… Ciężko określić, płaszcz z kapturem robi swoje, jednakże możesz ocenić go na jakieś czterdzieści lat. I tak, oboje są ludźmi.
Gdyby to był mag… musi działać szybko. Wyskoczył i pierwsze, co spróbował zrobić przed nimi, do włożenie znacznej siły w ogłuszenie magią mężczyzny.