Wieża Kedrigerna
-
Kuba1001
//Wooops. Zignoruj tego posta, użyję go później.//
Trafiłeś do raju każdego Maga, czyli miejsca pełnego wiedzy, której było tu tak dużo, że była niemalże namacalna: Biblioteki. Umeblowanie było skromne, to jedynie pojedynczy stolik, kilka krzeseł i świecznik, ponieważ lwia część pomieszczenia zastawiona była monstrualnymi regałami wysokimi na blisko dwanaście metrów, które po brzegi zastawione były różnymi dziełami literackimi: Były tam stare księgi oprawione w skórę, o pożółkłych stronach, książki zupełnie nowe i pewnie wciąż pachnące tą nowością, a nawet liczne woluminy czy zwoje… Aby móc dostać się do pozycji na samej górze, przy każdy regale stała wysoka drabina z kółkami. Poza tym dostrzegłeś kolejne drzwi… Czy ta wieża nie ma końca? -
-
-
-
Kuba1001
//Miałem to zamiar skopiować i wkleić, tudzież zacytować, ale niech będzie i tak.//
Czekał tam na Ciebie już Twój drugi konstrukt, idąc przed Tobą, aby rozświetlić Ci drogę pochodnią, w końcu przewrócenie się o jakiś mały kamyczek i skręcenie sobie przez to karku byłoby nie dość, że głupią śmiercią, to jeszcze rekordowo szybko zakończyłoby Twoją karierę rezydenta wieży (coraz bardziej podoba mi się to określenie). -
-
Kuba1001
//Warto wiedzieć, jak skończę Bestiariusz Słowiański to może obczaję, ewentualnie wezmę się za stare książki ze strychu.//
Zastałeś tam coś, bez czego nie mógłbyś się obejść, a jednocześnie coś, co nie było zbyt ciekawe, a mianowicie dobrze zaopatrzoną spiżarnię pełną najróżniejszego pokarmu, idealnego do zabijania głodu, którego nie wyeliminują książki czy jakiekolwiek inne źródła wiedzy. Poza tym jedna ze ścian była naruszona i gdybyś tam poświecił, mógłbyś to dokładniej zbadać. -
-
-
-
-
-
Kuba1001
//Tak w ogóle o jakie zamówienia miałoby chodzić?//
O ile pracownię znalazłeś bez problemu, to gorzej już było z czymś, czym mógłbyś się zająć, ponieważ Twój poprzednik, lub ci, którzy go stąd zabrali, nie zostawił nic, za co mógłbyś się teraz wziąć, a więc powinieneś sam znaleźć sobie jakieś zajęcie. -
Ether
//To, czym zajmuje się mag ‐ mikstury, jeśli PIEPRZENI ALCHEMICY jeszcze nie zawładnęli całym interesem, odczytywanie magicznych map, identyfikacja przedmiotów, zaklinanie albo odklinanie i inne takie. Na to liczyłem w tej przygodzie ‐ że podróżnicy będą mnie odwiedzać, a ja będę najmował innych dając im zamówienia.//
Postanowiłem zostawić Wieżę do dyspozycji (sprzątania khy khy) Homunkulusów, a sam zszedłem na dół, wsiadłem na konia i ruszyłem w stronę wioski ‐ trzeba sobie załatwić kontakty. I jedzenie.
-
Kuba1001
Po krótkiej chwili jazdy w miarę zadbanym traktem dotarłeś do średnich rozmiarów wsi, takich jak wiele w Elarid, a do tego chyba w tak spokojnej okolicy, że nie było wokół żadnej palisady czy innych fortyfikacji, podobnie jak i strażników. Za to mieli karczmę, gdzie można by zacząć, zwłaszcza że jest już wieczór i chłopi pewnie ściągnęli już z pól i innych miejsc pracy.