Siedziba Magów Rumu.
-
-
Kuba1001
Właściwie to był o dobre kilka centymetrów niższy, ale opancerzone buciory, które miał na nogach, dodawały mu ich wystarczająco, abyście mogli uchodzić za równych i mógł Ci patrzeć w oczy podczas odbierania zwoju, który przypiął do pasa.
‐ Coś jeszcze? ‐ zapytał, będąc gotowym na odejście w chwili, gdy zaprzeczysz, aby jak najszybciej przekazać dokument swojemu przełożonemu. -
-
Kuba1001
Westchnął i burknął coś pod nosem, a później odszedł, zostawiając Cię z gburowatymi strażnikami, którzy tym razem postanowili jednak siedzieć cicho. Wrócił po jakimś kwadransie.
‐ Mój pan stawi się, jeśli będzie taka konieczność. ‐ wyjaśnił opancerzony najemnik i ponowił pytanie: ‐ Coś jeszcze? -
-
-
-
-
-
-
-
-