Pracownia i dworek Adlwina Lekrula

[Kubeł1001]

MrCC4

‐No. Jutro pojadę do Axer, może trochę pomysłów sprzedam.
I zaczął pracować nad swoim najwięszym pomysłem ‐ Windą zębatą

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Koło zębate jest już dawno wynalezione i w powszechnym użyiu, na przykład w mechanizmach bram zamkowych lub katapult, więc przerzuć się na coś innego.//

[Kubeł1001]

MrCC4

//ups. Może być?

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Jasne, jeśli wytłumaczysz mi, czym do cholery jest winda zębata.//

[Kubeł1001]

MrCC4

//Winda napędzana kołami zębatymi, napędzanymi przez jedną korbę (Lub dwie, ale wtedy trzeba zgrania) Narysuję i prześlę

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Niech będzie.//
Praco jakoś szły, choć wciąż nie mogłeś rozwiązać problemu: Jeśli ktoś kręcił korbą i nagle musiał przestać, winda z impetem runęła w dół, co narażało an spory szwank jej pasażerów i ładunki, a więc czyniło ją niezbyt bezpiecznym środkiem transportu…

[Kubeł1001]

MrCC4

‐Przydałby się hamulec bezpieczeństwa. Lub mocniejsza korba. Sam nie wiem.
I tak główkował od miesięcy

[Kubeł1001]

Kuba1001

Jak na razie nic się w tej sprawie nie zmieniło i wciąż intensywnie główkowałeś.

[Kubeł1001]

MrCC4

To pracuje, jak zwykle do południa, po czym idzie nakarmić zwierzęta i siebie i znowu do pracy
//Większość wynalazków jego bez windy zębatej jest do dupy, może dziś wymyślić nwm, śrubę hamującą wkręcaną do korby żeby się nie odkręcała?

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Może.//
Coś Ci się już udało wykołować, a przy okazji zdołałeś zaspokoić głód swój i zwierzyńca.

[Kubeł1001]

MrCC4

//;‐;
Wrócił do pracy.
‐Na jutro to musi być zrobione. Myśl Adlwin, myśl!

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Tak naprawdę to możemy przeskoczyć do tego jutra, bo to nie ma większego sensu.//

[Kubeł1001]

MrCC4

//Dobra

[Kubeł1001]

Kuba1001

Dzień jutrzejszy nie przywitał Cię niczym szczególnie dobrym, właściwie to nawet chyba zapowiadała się burza, ale jakieś plusy są, w końcu zawsze jakiś się znajdzie, prawda? Niemniej, udało Ci się ustabilizować windę poprzez dodanie specjalnej śruby, acz masz to jedynie na papierze, przydałoby się coś więcej…

[Kubeł1001]

MrCC4

‐Skoro dziś i tak nie pojadę, to sobię chociaż skonstuuję prototyp w pomniejszeniu. Znacznym, ale sensownym

[Kubeł1001]

Kuba1001

Rzekłeś to, w sumie brzmi całkiem nieźle.

[Kubeł1001]

MrCC4

Rzec można i od rzeczy. Liczy się praca i jakość
Zaczął od ciosania zębatek i desek

[Kubeł1001]

Kuba1001

Deski było dość łatwe, przy zębatkach pracowałeś dłużej, w końcu to precyzja się liczy, ale i je zdołałeś wykonać.

[Kubeł1001]

MrCC4

Teraz trzeba wykonać korbę, najlepiej z jakąś ładną rączką, wyprawić pasy skóry, wykonać śrubę, drewniany słupek i linę. Czas do jutra powinien zlecieć

[Kubeł1001]

Kuba1001

A i owszem, bo praca znów pochłonęła Cię tak bardzo, że zdałeś sobie sprawę z tego, że mamy już następny dzień, gdy skończyłeś pracę nad ostatnim elementem.