Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
‐I tak lepiej niż ja.
‐ Mówisz? Czyli jesteś samoukiem? Myślałem, że takich tu nie przyjmują.
‐A jednak.
‐ A Ty jaką Magię opanowałeś?
‐Elektryczności. Do tego bawiłem się trochę ogniem i leczeniem.
‐ Dobrze wiedzieć. Jesteś nowy, nie?
‐Tak. Od wczoraj.
‐ Jak rozumiem nie przeżyłeś jeszcze nic ciekawego?
‐Nie tutaj.
//Yhym.// ‐ A gdzie?
‐W Karak"Akes miałem spotkanie z bandytami, ale udało mi się uciec.
‐ Zakładam, że oni nie mieli tyle szczęścia?
‐Granica samoobrony została lekko przekroczona.
‐ Doskonale rozumiem.
‐Też miałeś takową sytuację?
‐ Powiedzmy, ale wtedy zamiast bandytów napadł mnie potwór.
‐No cóż, gratuluję wygranej.
Skinął głową, lecz nie odezwał się.
‐Odkąd tutaj przybyłeś, zdarzyło się coś interesującego?
‐ Kilka karczemnych bijatyk w karczmie “Pod Dumą Lwa,” ale nic poza tym.