Heresh
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
FD_God:
Obróciłeś je, ale tylko trochę, znacznie pomógł Paladyn, a także pozostali, którzy zaczęli pomagać Tobie i kręcić drugim kołem. Jednak utworzyliście szparę o szerokości zaledwie metra, gdy ranny, pozostawiony na straży, krzyknął:
‐ Upiór! Albo coś innego! Ale idzie ku nam jakiś wytwór Nekromanty!
Bilo:
Daleko nie uszedłeś, bo jeden z Paladynów zauważył Cię i zaczął się drzeć, by zaalarmować resztę. -
-
-
-
Bilolus1
‐Zesłano mnie na ten świat przed wiekami abym walczył z Melkisem…jednak on już odszedł więc podróżuję po tym świecie oglądając się za następstwami rzeczy które uczynił. Wasza wojna wydaje się być jedną z nich więc i chętnie bym do niej dołączył.‐ jego ton dość drastycznie się zmienił, był teraz podobny do szeptu i nie docierał zewsząd a zza Paladynów ‐.
-
-
Bilolus1
‐ Czym tak właściwie jest chaos ?‐ spytał po czym nie dając czasu na odpowiedź rzekł ‐. * Chcę stanąć po tej stronie która walczy z Melkisem, a z mej wiedzy wynika że to wy jesteście wrogami jego dzieła…Więc i pozwolę sobie na stanięcie po waszej stronie.*‐ stwierdził teleportując się bliżej paladynów, kierunek stał się normalny, dobiegał wprost od Strażnika ‐.
-
-
FD_God
‐Zatem miło mi powitać cię po stronie walczącej z nieumarłymi, teraz jeżeli możesz to pomóż nam otworzyć tę bramę lub osłaniaj nas, ponieważ trzeba przyśpieszyć to oblężenie.‐ Skinął głową w stronę strażnika, po czym opuścił broń i ruszył ku kołowrotkowi by dalej go jakoś przeciągnąć i otworzyć razem z resztą.
-
-
-
-
-