Heresh
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Bilo:
Wampirzych fanów było sporo, wielu chciało uczyć się od Ciebie walki mieczem. Ale pewnego dnia zauważyłeś całe czarne chorągwie na horyzoncie. Do tego cała kawaleria Armii Światła opuściła obóz.
FD_God:
Również Ty, krótko po pożegnaniu kawalerzystów, zauważyłeś owe chorągwie.
‐ Oho. ‐ mruknął stojący obok Vikar. ‐ Nie podoba mi się to.
Zero:
Armia, której Twój oddział był częścią, trafiła na miejsce. -
-
-
-
Kuba1001
Zero:
Do armii Drowów zaczęła zbliżać się kawaleria Armii Światła. Głównie ludzie z Cesarstwa, ale było też nieco Elfów. Z nich wszystkich najbardziej rzucała się w oczy Elfka jadąca na czele, w pięknej zbroi z naramiennikami stylizowanymi na orle głowy, z mieczem w dłoni i włócznią u siodła. A do tego wierzchowiec: Wielki jaszczur, nie taki jak Twój, bardziej pospolity, ale największy jakiego widziałaś.
Większość wojsk zatrzymała się z tyłu, a do Was podjechała tylko Elfka i dwoje ludzi w białych płaszczach z kapturami.
Bilo:
‐ Baron wzywa. ‐ rzekł jakiś Szkielet, gdy tak patrzyłeś.
FD_God:
‐ No, to teraz wszystko się rozstrzygnie. ‐ powiedział Vikar. ‐ Albo będą z nami, albo przeciw nam. -
-