Heresh

[Kubeł1001]

Bilolus1

Strażnik ukłonił się, odchylił lekko płaszcz który zakrywał jego pancerz i schował pudełko po czym stwierdził tylko

‐ Dziękuję za owocną współpracę…‐ i zniknął, teleportował się daleko od zamku ‐ do miejsca w którym nikt by mu nie przeszkadzał, i miejsca w którym przez wiele wieków był zamknięty. Na Plugawe Ziemie ‐.

[Kubeł1001]

Zeromus

//Jednak dopiero na dłużej będę od poniedziałku, zapomniałem o egzaminie jutrzejszym//

[Kubeł1001]

Kuba1001

FD_God:
‐ Pozostaje czekać na rozkazy.
Bilo:
//Uznajmy, że kluczyk również wziąłeś.
Zmiana tematu. Zaczynasz.//

[Kubeł1001]

FD_God

‐Tam i tak przeważnie dzieje się samowolka, więc o ile nie będzie to jakiś prosty rozkaz jak zniszczenie bramy, a potem improwizacja, to nie oczekuję wielkich zmian.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Wszyscy przyjęli tę uwagę w milczeniu i czekali, właściwie nie wiadomo na co dokładnie.

[Kubeł1001]

FD_God

Ocenił zniszczenia swojego pancerza spowodowane walką z tym całym motłochem Gadeona i nim samym, a następnie udał się do kowala, coby może mógł to nieco podreperować.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Było sporo rys i wyżłobień od broni białej oraz kilka śladów po Magii Ognia w wykonaniu Barona. Szczęśliwe znalazłeś ludzkiego płatnerza, który co dopiero skończył wydawać broń jakiejś grupce żołnierzy i obecnie nie miał nic do roboty.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Ach, witajcie płatnerzu. Jak widzicie moja zbroja zdołała sporo przyjąć od wroga? Jest szansa na przywrócenie jej do dawnej świetności?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jakby wiedział, jak kiedyś wyglądała, to może… ‐ powiedział i zaśmiał się. ‐ No dobra, daj ją.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Panie, najpiękniejsza zbroja jaką świat widział.‐ Powiedział jeszcze i ruszył chyba na jakieś zaplecze jego przybytku, by zdjąć tam w spokoju zbroję, rzecz jasna miał swoje ubrania pod nią.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zdjąłeś, a płatnerz zabrał ją od Ciebie i obejrzał dokładnie.
‐ Ohoho! Z kimś żeś walczył?

[Kubeł1001]

FD_God

‐Zdaje mi się, że już ze wszystkim co było w zamku, nawet ze Strażnikiem i Gadeonem, a tego drugiego prawie zabiłem, prawie…

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ No to ładnie. ‐ powiedział z podziwem. ‐ A co przeszkodziło Ci w zabiciu go?

[Kubeł1001]

FD_God

‐To, że zdołał uciec teleportacją, jak każdy wampirzy pasożyt.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Wampirem to on nie jest, ale faktycznie, wkurzająca ta teleportacja.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Mroczny elf i wampira i tak różni tylko wygląd uszu i zamiłowanie do krwi, w reszcie są tacy sami, bądź bardzo podobni.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ No, Mrocznym Elfem też on nie jest. ‐ powiedział. ‐ To zwykły człowiek. Właściwie to po prostu człowiek, bo zwykły by nie dokonał czegoś takiego.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Myślałem, że ludzie niezbyt przepadają za drowami i vice versa, w końcu chwalił się, że jakiś go tam szkolił, no ale nieważne…

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ To już takie bardziej indywidualne, ja na przykład Orków nie lubię, ale kiedyś z nimi musiałem pracować.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Może i tak, ale zapewne nauczyli go, bo i tak już obrał tę złą ścieżkę…