Karaz-a-Karak
-
-
Bilolus1
‐ Co do…‐ przez chwilę nie dowierzał po czym aż się zerwał, targany gniewem zrobił pierwszą rzecz jaka przyszła mu na myśl, wyrwał włócznię i ryknął ‐. LAKIS !
Zaraz gdy to zrobił spojrzał po magach obsługujących broń magiczną .
‐ MAGOWIE OGNIA ! PODPALIĆ LAS KULAMI OGNIA !‐ po czym spojrzał po całej flocie ‐. DO ATAKU ! NIE BRAĆ JEŃCÓW !
‐ Broń magiczna ! Celować w orków !
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
‐ Nie, ale podejrzewam, że są przynajmniej dwie. Jedna tych Orków, które zaatakowały wcześniej i następna skąd przyszły lepiej wyszkolone i wyposażone oddziały. Szkoda, że w środku bitwy wyrżnęły większość pozostałych. Nadal nie wiem czemu. ‐ powiedział i milczał dłuższą chwilę. ‐ Poza tym zauważyłem, że przewodzi nimi jakiś człowiek, pewnie Mag.
-
Bilolus1
‐ Mam pewien plan, wyślemy kilka gigantów i mały oddział do ataku na bazę słabych których zapewne niewiele pozostało po tych bitwach a ja wraz z całą armią i bronią magiczną przeprowadzę atak na drugą bazę i będziemy wszyscy zadowoleni kiedy ta druga już upadnie wyrzucając stąd wszystkich orków .‐ przerwał na chwilę ‐. A tak swoją drogą, co u żony ?
-
-
-
-
-
Kuba1001
Nieznacznie uniósł brew na wzmiankę o tytule, a później zobaczyłeś wyraz zdziwienia na jego twarzy.
‐ Ten… O też gada do Ciebie w głowie? ‐ zapytał po czym dodał ciszej: ‐ Mam mu odpowiedzieć tak samo czy na głos? ‐ mówił i mierzył rozmówcę zaciekawionym spojrzeniem, a musiał przy tym nieco zadrzeć głowę.