‐ Nie. ‐ zaprzeczył szybko. ‐ Cała armia zostaje zmobilizowana.
Był to dość ciekawe, bo Drowy mobilizowały się dość dawno, a mianowicie wtedy, gdy pozbyły się swoich goblińskich sąsiadów.
No to przy odejściu i tak standardowo okazała szacunek, jednak po wyjściu za drzwi była bardzo zawiedziona… I wściekła, bo przecież wojna niweczy jej całe plany na jej czas. Jednak i tak kieruje się w stronę koszar oddziału.
Od razu zrobiła facepalma gdy to widziała. Jednak lepiej zacząć mówić, a raczej krzyczeć ‐ Szykować się ! Wszystkie oddziały muszą być w gotowości bojowej do wymarszu.
No tak… Chociaż pomimo wiedzy o istnieniu zadania nikt nie ma pojęcia, dokąd zostaną wysłani. ‐ Jednak pomimo wiedzy o tej wojnie jeszcze nie jest określone, gdzie mamy wyruszyć.
‐ Nawet dowództwo tego dokładnie nie wie, więc trzeba być gotowym w każdej chwili… ‐ Potem dodała w myślach Oni chyba sobie z nas żarty robią, skoro myślą, że to takie przyjemne czekać na niewiadome