Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
nacisnał klamkę i spróbował wejść jeśli się udał o to zobaczył …
//To bardziej takie rozsuwane, dwuskrzydłowe drzwi, ale ok.// Zobaczył, o dziwo, stajnię, a w niej kilka koni.
miał dylemat czy zabić konie czy nie postanowił je zostawić udał sie do kolejnego budynku czyli …
Spichlerz.
Toteż ostrożnie udał sie w jego stronę
Nie trafiłeś na żadną pułapkę i trafiłeś do niego. Cóż, w teorii powinno być tam ziarno, w praktyce nic tam nie ma.
‐ yhy, biednie u niego rozglądał się za następnym budynkiem
Obora, magazyn i pusta zagroda.
Zaciekawił go magazyn więc udał sie w jego stronę uważając na pułapki
Nie było ich tam lub je ominąłeś, jednakowoż stając przed magazynem stanąłeś jednocześnie przed problemem w postaci solidnie zamkniętych drzwi.
Przyglądał sie drzwiom, ‐ hmmm spróbował zwyczajnie nacisnąc “Klamke” ,jeśli to nie zadziałało to kopnął drzwi
Obie metody zawiodły, jedynie druga poskutkowała bólem dużego palca u stopy.
Zirytowało go to rozglądał się za jakimś pomocnym narzędziem
Właściwie jest to ironią, bowiem mogłeś je znaleźć właśnie tam, w magazynie. Zamkniętym magazynie.
okrązył magazyn w poszukiwaniu jakiegoś innego wejścia
Brak.
Wrócił do drzwi, zastanawiał się co by tu zrobić, ‐ przemiana, nie to zbyt głupie. ‐ hmm
W ostateczności mógł jeszcze spróbować wejść dachem, ale jeśli nie, to pozostaje tylko przemiana.
Próbował wystryrmać się na dach
Udało się, acz podczas wspinaczki dach się pod Tobą załamał i spadłeś do środka, szczęśliwie obyło się bez obrażeń.