Zielony Klejnot
-
-
-
-
Bilolus1
Strażnik wszystko wykalkulował i nie ruszając się rozejrzał za jakąś elfką lub driadą która wyglądałaby na słabszą ‐ i teleportował się do niej w ułamku sekundy łapiąc ją za kark i wracając na swoje miejsce.
‐Jeśli nie otrzymam ochotnika, złamię jej kręgosłup jednym ruchem ręki po czym zabiję każdą osobę na tym placu po kolei. Zatrzymywałem nieprzeliczone hordy Melkisa więc kilka Elfów nie sprawi mi problemu.‐ tym razem jego ciężki głos miał być przesiąknięty siłą i pewnością siebie ‐.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-