Xynnar

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Mroczne Elfy mają mahoniową skórę, a więc pierwszy problem z głowy. Co do pozostałych… Potrzebni są niewolnicy, nieprawdaż? Lub karma dla niewolników…//
‐ planujemy spory wypad na Elfy, celem prawdopodobnie będzie Achataon. Po drodze niszczcie wszystko na swej drodze.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Czyli typowe odwiedziny, kiedy wymarsz?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jeszcze dziś, jak zwykle ruszacie pod osłoną nocy.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Zrozumiano. Zasalutował ponownie i odszedł.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Odszedłeś, a oficer wrócił do swoich spraw.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Wrócił do tamtych żołnierzy, usiadł i czekał.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nie czekałeś długo, bo Twój oddział otrzymał zaraz rozkaz do wymarszu. Jeśli mieliście ruszyć na tereny Elfów nocą, to musieliście wyjść już teraz.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Pozostaje podążać za oddziałem.

[Kubeł1001]

Kuba1001

I ruszyliście wszyscy, to jest czterdziestu piechurów, czterech oficerów, dwudziestu kuszników, a nawet osiem Minotaurów, a tak dokładniej to Trunasów.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Tak właściwie to 39 Piechurów i 1 Rycerz Śmierci, gdyż różni się znacznie wyszkoleniem i znajomością mag… dobra, mniejsza. Podążał z nimi. Jak w szyku, to w szyku.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Odstajesz jak Troll bez kłów, to prawda, ale niewiele na to poradzisz.
//Zmiana tematu. Powiem, gdy będziesz na miejscu.//

[Kubeł1001]

Vader0PL

//Oki doki.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Vader:
Z jeńcami oraz w glorii chwały zwycięzców, wróciliście do Xynnar.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Ta, ta. Oczywiście. Wrócili.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Owszem, to było pewne.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Pytanie, co dalej?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zapewne odpocząć i czekać na rozkazy.

[Kubeł1001]

Vader0PL

A więc usiadł gdzieś wśród swoich.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Oni właściwie oddali jeńców i poszli do baraków, łaźni lub stołówki, aby zażyć trzech najpotrzebniejszych w życiu żołnierza rzeczy: Snu, ciepłej kąpieli i ciepłego posiłku.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Ruszył więc do stołówki.