Miasto Ruhn
-
-
-
Kuba1001
FD_God:
Przeciwnik zablokował cios swoją maczugą, ale, że była z drewna przeciąłeś ją na pół i miałeś przed sobą niemal bezbronnego przeciwnika.
Lunaaax:
Tak średnio to wychodziło zwłaszcza, że Orkowie warczeli coś w swoim języku tuż na Twoją głową, a także wlekli Cię na wyższą kondygnację wieży. -
-
FD_God
//Finaaaaaal… Slaaaaaaaaaaash!//
Złapał, więc oburącz swoją szabelkę i ciął nią już bezbronnego orka, po jego gardle czy głowie. Gdy ten już padł to pozostało mu tylko skierować się na pozostałą dwójkę i liczyć na to, że po zabiciu dwóch orków szabla się naładowała i przetnie ich dwóch w pół. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
FD_God
Zbroja raczej nie była w pełni wykonana z tego surowca, najpewniej posiadała jakąś kolczugę czy coś podobnego w takich miejscach jak zgięcia kolan czy też pod pachami. Jeżeli ten wykonał cios pionowy to ten ustał na jego trzonku i starał się pchnąć go piórem szabli w jakąś wnękę hełmu. Jeżeli cios był poziomy na wysokości brzucha to cofnął się on i odbijając od ściany wskoczył na płaz topora nim ten go cofnął i wykonał to samo co w przypadku pionowego. Przy uderzeniu poziomo po nogach zwyczajnie wskoczyłby na płaz i zrobił to co w innych przypadkach. A na głowę zwyczajnie by się uchylił i wykonał z miejsca pchnięcie tak jak w innych przypadkach.
-
-