Miasto Ruhn

[Kubeł1001]

Kuba1001

Była w tym samym miejscu co wcześniej.

[Kubeł1001]

FD_God

Postanowił zatem od razu zacząć rozmowę.
‐Pani, wiemy w końcu dokąd ruszamy? Odpowiedź przed siebie jakoś nie wiele mi wyjaśnia.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Na wojnę. Na Heresh. ‐ odpowiedziała krótko.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Ciekawe jak nam pójdzie oblężenie i zrównanie tej twierdzy z ziemią. Hipotetycznie jeżeli uda nam się wygrać to wycofamy się z powodu odniesionych strat czy pójdziemy dalej w ciemność?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Nie ja planuję strategię.

[Kubeł1001]

FD_God

‐To już się nie tyczy strategii tylko tego czy nie zatracimy się w zwycięstwie.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Zwycięstwo będzie miało słodko ‐ gorzki smak. Jak każde zwycięstwo.

[Kubeł1001]

KingsMax

//Porażka ma smak pudingu angielskiego… muszę czymś popić samo wspomnienie tego//

[Kubeł1001]

FD_God

‐Zależy czy niektórym będzie wystarczyło to jedno czy spróbują pójść po więcej pomimo otrzymanych strat.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Na Pakt Trzech nie porwiemy się od razu.

[Kubeł1001]

FD_God

‐No właśnie, ja uznałbym podbicie już tej twierdzy za wystarczający na obecną chwilę wyczyn, zrównać to potem z ziemią i wracać do siebie.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ To jak walka z Hydrą. Odetnij jedną głową, a na jej miejsce wyrosną następne.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Dlatego Hydrę najlepiej ugodzić w serce.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Rozwinąłbyś myśl?

[Kubeł1001]

FD_God

‐O ile rzeczywiście dałoby się coś takiego zrobić to najlepiej byłoby zamknąć portal raz na zawsze, wtedy pozostaną wrogowie tylko na tym kontynencie w postaci Paktu Trzech, którzy już bez jako takiej pomocy stamtąd nie będą tak dużym zagrożeniem dla nas.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Gdyby był jakiś portal już dawno zrobilibyśmy coś takiego. Ale ich wojska poruszają się w konwencjonalny i klasyczny sposób: ziemią lub powietrzem. Moglibyśmy otoczyć wyjście z Mrocznego Królestwa do Nirgaldu, ale nie mamy wystarczających sił by obstawić każde miejsce na granicy.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Budowa magicznego muru to równie spory wydatek… Może chcąc nieco zrewolucjonizować walkę to nie myśleliście może o użyciu trebuszy czy też katapult by ciskać nimi jakieś zaklęte magią światła pociski?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Gdyby tak się dało już dawno zmietlibyśmy tę plagę z powierzchni gruntu.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Wróg niestety chyba może tak robić ciskając jakimiś wynalazkami od mutagenistów…

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Po zniszczeniu Heresh cały Pakt Trzech się rozpadnie. W zamku często przebywa jeden z jego członków, ten Nekromanta. A zabijając jego, jego ucznia i odcinając Pakt od dostaw wojsk umożliwimy sobie zwycięstwo. Co prawda wojna będzie trwać dalej, dość długo, ale w końcu wygramy ostatecznie.