‐ A jakby znaleźć okna, i te okna rozpie**olić, to można by po nich do środka wejść. ‐ rzekł jeden z Orków, a jego pobratymcy poparli pomysł.
‐ Albo poszukać innych drzwi. ‐ dopowiedział jakiś Goblin.
Niestety, nie znaleźli okien, co odbiło się sporą frustracją.
‐ Chjowy był ten Twój pomysł! ‐ warknął jeden z Orków, do tego od okien.
‐ Tak jak Twoja morda! ‐ odparł tamten.
‐ Ty masz kuwa problem?
‐ Ty chcesz ku*wa mieć problem z oddychaniem?
Na Orków niezbyt pozytywnie wpłynął fakt, że ich wielki i odważny szefo wchodzi ostatni, ale weszli, po nich Gobliny i na końcu Ty.
Ratusz wykonany był z kamienia i marmuru, z wysokim sklepieniem i wieloma kolumnami. No i świecił pustkami.