Laboratorium i chata na uboczu

[Kubeł1001]

Kuba1001

Szkielet nic nie odpowiedział i usiadł na krześle. Pozostali dwaj też to zrobili.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Czekał więc na noc.

[Kubeł1001]

Kuba1001

W końcu nadszedł zachód Słońca.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Wy dwaj pilnujcie chaty ‐ wziął swój grabarski zestaw i razem z Heinrichem ruszył na cmentarz.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Pod cmentarzem… paliły się jakieś światła. Pewnie lampy i pochodnie.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Schował się za jakimś pagórkiem i obserwował, co się dzieje.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Widziałeś tam sporo wieśniaków z pochodniami. Poza nimi czterech uzbrojonych w krótkie miecze jednoręczne facetów, którzy byli zapewne giermkami, a także, co najgorsze dla Ciebie, Paladyna Srebrnej Dłoni w pełnym rynsztunku i Kapłana Straceńczego Słońca.
Giermkowie rozglądali się po okolicy podczas gdy Kapłan i Paladyn rozmawiali z wieśniakami. Chyba na jaw wyszła Twoja ostatnia, nocna akcja.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Zaczął syzbki spialać, a następnie pakować wszystkie swoje manatki ze szkieletami wraz. Brał tylko to, co jest potrzebne, a potem jak najszybciej zaczął spialać ze szkieletami.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Gdzie dokładnie?

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Jak najdalej od tych, którzy nie lubią nekromantów. Najlepiej na jakieś odludzie jak Plugawe Ziemie, lub jakiś las.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

///Kubeł, pls/////

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Już coś dla Ciebie przygotowałem… //
Po kilku godzinach wędrówki znalazłeś się w lesie, a tam zobaczyłeś… zamek. Zamek lub wieżę.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Muszę przyznać, że na początku się trochę zesrałem ze strachu, bo nie chciałem mieć do czynienia z duchami, ale raz się żyje.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Strach to rzecz naturalna. Ale jeśli będziesz żyć tyle co ja to powinieneś się na niego uodpornić.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ A ile dokładnie?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jeśli się nie mylę to będzie… 539 lat.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Ja to nawet nie wiem, czy 100 lat dożyję.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jako Wampir na pewno. Mam dla Ciebie pewną ofertę. Ty zostaniesz moim łącznikiem ze światem zewnętrznym i będziesz zaopatrzyć mnie w krew innych ludzi, a ja zapewnię Ci ochronę i podzielę się moją wiedzą na temat Nekromancji. Nie przerobisz wszystkiego w całe swoje życie więc mogę zmienić Cię w Wampira jeśli nie chcesz, żeby nauka poszła na marne.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Zgodzę się. Krew ma być obojętna, czy w szczególności ludzka?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Krew Ludzi, Elfów lub Scrytów. Inne nie są dość smaczne. I najlepiej przynoś ofiary świeże. Krew zmarłych jest zimna i dość… niesmaczna.